- Polski Ład i zamieszanie z nim związane coraz bardziej spędzają sen z powiek kierownictwu PiS
- Jarosław Kaczyński otwarcie mówi już o dymisjach w resorcie finansów – ze stanowiskami mieliby pożegnać się Tadeusz Kościński oraz Jan Sarnowski
- Wiceminister aktywów państwowych Jan Kanthak stwierdził, że rząd nie wycofa się z wdrożonego programu
- Kanthak przyznał, że reformę należy naprawić, a niełatwego zadania podejmie się nowy wiceminister finansów Artur Soboń
- Zobacz także: To już pewne: Będą dymisje za Polski Ład. Padły dwa nazwiska
Polski Ład to fuszerka
Decyzja o odwołaniu Kościńskiego i Sarnowskiego zapadnie w ciągu najbliższych kilkunastu dni. Obaj szefowie MF mają do tego czasu przygotować ustawę korygującą nieszczęsną reformę.
W sprawie Polskiego Ładu wypowiedział się wiceminister aktywów państwowych Jan Kanthak. Polityk w programie “Graffiti” na antenie Polsat News stwierdził, że dymisje “to naturalna konsekwencja” nieprzemyślanego projektu.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
W założeniu to świetny program. Sposób wprowadzenia pokazuje, że zostały niedociągnięte niezwykle istotne kwestie. Chodzi o kwestie wiarygodności. Jeśli premier i my, jako Zjednoczona Prawica, przekazywaliśmy, że Polski Ład będzie neutralny lub korzystny do 12 800 złotych brutto, to tak powinno być.
– zauważył Kanthak.
W mojej ocenie nie jest możliwe wycofanie Polskiego Ładu. Trzeba to naprawić. Po to wiceministrem finansów został Artur Soboń, żeby przygotować komplementarną nowelizację.
– wskazywał wiceminister.
Co najciekawsze, Kanthak otwarcie przyznał że nie wie, kto jest głównym autorem programu.
Zdaje się, że uczestniczyły w tym Polski Instytut Ekonomiczny i Ministerstwo Finansów. Nie do mnie jest pytanie, kto powinien ponieść konsekwencje.
– oznajmił poseł Solidarnej Polski.
Do Rzeczy