- Łukasz Warzecha podczas jednego ze swoich ostatnich wideoblogów podjął kwestię projektu ustawy covidowej
- “Lex Konfident” umożliwi pracownikowi złożenie wniosku o wielotysięczne odszkodowanie za zakażenie się koronawirusem
- W praktyce doprowadzi to do prześladowania pracowników niezaszczepionych i masowych donosów – tylko po to, by wyłudzić pieniądze
- Tym samym władza jeszcze bardziej podzieli społeczeństwo i rękami sektora prywatnego wymusi na Polakach testowanie się i szczepienie
- Warzecha nie wyobraża sobie, aby skandaliczny projekt PiS zdobył większość w Sejmie
- Zobacz także: Bolesław Piecha przyznaje: Ten projekt to miękki przymus. Trzy dawki nie wystarczą
“Lex Konfident”
W poniedziałek głos w sprawie skandalicznego projektu zabrał poseł PiS Bolesław Piecha, jeden z najbardziej lobbujących za przepisami polityków.
Pracownik będzie mógł złożyć wniosek o to, że zaraził się w zakładzie pracy. Pracodawca będzie musiał sprawdzić, czy w swojej grupie pracowników ma osoby niezaszczepione. Jeżeli ma osoby niezaszczepione, a wniosek spełnia pewne kryteria prawdopodobieństwa, czyli, że mógł się zakazić tylko i wyłącznie w zakładzie pracy, (pracodawca – dop. red.) będzie odpowiedzialny i będzie musiał wypłacić odszkodowanie. To odszkodowanie jest to niebagatelna kwota, bo 15 tys. zł.
– przekonywał w porannej rozmowie z Robertem Mazurkiem.
Łukasz Warzecha: To bolszewizm
Niektórzy stwierdzili, że trzeba było poczekać jeszcze chwilę i dać mu nr 1984, ale myślę, że 1981 – rok wprowadzenia stanu wojennego – też bardzo tutaj pasuje.
– podkreślił Warzecha w najnowszym odcinku swojego wideobloga.
Jest to prawdopodobnie najbardziej bolszewicki w swojej naturze i w proponowanych rozwiązaniach projekt, jaki pojawił się w ogóle w historii III RP. Różne były już pomysły prawodawcze różnych władz, różnych rozwiązań w różnych momentach. Natomiast to, co w tej chwili proponuje Prawo i Sprawiedliwość, projekt pod którym podpisał się m.in. jako jeden z popierających, jeden z wnioskodawców, Jarosław Kaczyński, jest projektem najściślej bolszewickim w najpełniejszym znaczeniu tego słowa. Proponuje rozwiązania, które pogwałcają podstawowe zasady państwa prawa.
– wskazał.
Nie wyobrażam sobie, żeby ten projekt zdobył większość w Sejmie. Nie wyobrażam sobie, żeby pan prezydent był gotów podpisać takiego skrajnego gniota. Natomiast sam fakt, że Prawo i Sprawiedliwość w ogóle proponuje coś takiego – bo trudno to nazwać nawet projektem ustawy – niestety świadczy jak najgorzej o tym ugrupowaniu i mam nadzieję, że przynajmniej część wyborców PiS wyciągnie z tego wnioski.
– dodał dziennikarz.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Nczas