- Mateusz Morawiecki przypomniał ostrzeżenia polskiego rządu o niemiecko-rosyjskim porozumieniu
- Premier podkreślił, że Polska wspiera Ukrainę w konflikcie z Rosją
- Szef rządu skrytykował Niemcy za przekupność oraz uległość wobec Kremla
- Rosja zgromadziła w pobliżu granic z Ukrainą 127 tysięcy żołnierzy
- Zobacz także: Gazeta Wyborcza już gotowa na powitanie ruskich czołgów. Dziennik kpi z polskich mężczyzn i stawia Putina za wzór męskości
Mateusz Morawiecki: Ostrzegaliśmy
Wielkim rozczarowaniem jest m.in. wstrzymywanie zgody Niemiec na dostawę broni z Estonii dla państwa, które przygotowuje się do obrony przed agresorem.
– napisał polski premier w mediach społecznościowych.
Niestety realizuje się czarny scenariusz, przed którym od dawna ostrzegaliśmy – budowa Nord Stream 2, szantaż gazowy Rosji, miliardy zainwestowane przez Putina w Europie, a także pieniądze „zainwestowane” w byłych polityków i lobbystów dają mu narzędzia do terroryzowania kolejnych krajów Europy.
– stwierdził szef rządu w swoim wpisie na Facebooku.
Morawiecki zapewnił, że śledzi sytuację na wschodzie, a polski rząd nie zostawi Ukrainy samej:
Nasz głos jest dzisiaj po stronie naszych sąsiadów z Kijowa.
– podkreślił szef polskiego rządu.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Do Rzeczy