- Wielka Brytania podjęła decyzję o wycofaniu połowy personelu z ambasady w Kijowie
- Według informacji BBC, ma to związek z ostrzeżeniami przed nadciągającym atakiem Rosji
- Urzędnicy twierdzą jednak, że nie ma żadnych zagrożeń dla brytyjskich dyplomatów
- W niedzielę brytyjskie MSZ oskarżyło Putina o plany zainstalowania marionetkowego rządu w Kijowie
- Zobacz także: Bruksela odczuła gniew ludu. Dziesiątki tysięcy na ulicach. Ludzie zaatakowali unijne budynki [+WIDEO]
Wielka Brytania wycofuje personel
Decyzja brytyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych to reakcja na działania amerykańskiego Departamentu Stanu. Ten polecił rodzinom całego amerykańskiego personelu Ambasady USA w Kijowie opuszczenie kraju i zezwolił na wyjazd z Ukrainy pracownikom technicznym.
Choć urzędnicy poinformowali, że nie było żadnych konkretnych zagrożeń dla brytyjskich dyplomatów, zdecydowano się o powrocie około połowy pracowników pracujących w Kijowie do Wielkiej Brytanii.
– podało w poniedziałek rano BBC.
Rosyjska inwazja w każdej chwili?
Strona rosyjska kategorycznie zaprzecza, jakoby miała w planach jakiekolwiek działanie wojskowe na Ukrainie. W niedzielę brytyjskie MSZ podało, że Kreml zamierza zainstalować w Kijowie promoskiewski rząd marionetkowy. Głos w tej sprawie zabrał były ukraiński deputowany Jewhen Murawjew, który w wywiadzie dla Reutersa określił powyższe doniesienia jako “głupie”.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com