- W czwartek posłowie Kukiz’15 Paweł Kukiz i Jarosław Sachajko spotkali się z wicepremierem, ministrem rolnictwa Henrykiem Kowalczykiem.
- Politycy rozmawiali na temat kolejnych projektów ustaw, które w ramach umowy programowej z PiS mają wspólnie złożyć w Sejmie.
- Zobacz także: Artur Soboń zmienia ministerstwo. Ma naprawić usterki Polskiego Ładu
Głównymi tematami kwestie dotyczące rolnictwa
Politycy Kukiz’15 Paweł Kukiz i Jarosław Sachajko spotkali się z wicepremierem, ministrem rolnictwa Henrykiem Kowalczykiem, z którym rozmawiali na temat kolejnych projektów ustaw, które w ramach umowy programowej z PiS mają wspólnie złożyć w Sejmie.
Pierwsza propozycja, która była omawiana z ministrem Kowalczykiem, dotyczyła izb rolniczych.
– W tej chwili do wyborów do izb chodzi 1-2 procent rolników. Samorząd, który powinien reprezentować rolników, który ma bardzo duże uprawnienia i pieniądze rolników, bo rolnicy płacą na izby, jest wybierany przez garstkę ludzi. Chcemy, aby wybory do izb były przeprowadzane przez Państwową Komisję Wyborczą w trakcie wyborów prezydenckich
– podkreślił Sachajko.
Dodał przy tym, że w propozycji izby miałyby większe kompetencje.
Związki zawodowe i bezdomne psy
Ponadto projekt zmieniałby także funkcjonowanie związków zawodowych, które byłyby finansowane niezależnie od ministra rolnictwa.
– W tej chwili każdy minister sobie “kupuje” związki, bo jak daje im pieniądze, jakieś prace zlecone, to znaczy, że je kupuje i one muszą się kłaniać przed ministrem, a nie przed rolnikami. Chcemy, aby rolnicy sami decydowali przy płaceniu podatku rolnego, na jaki związek chcą przekazać 1 procent swojego podatku rolnego
– dodał i wskazał, że związki, które mogłyby się ubiegać o dofinansowanie, musiałyby działać przynajmniej 10 lat.
Drugą propozycją, o której politycy rozmawiali w resorcie, dotyczy rozwiązania problemu bezdomności zwierząt, głównie psów.
– Trzeba wprowadzić odpowiedzialność właścicieli za zwierzę(…)Zwierzę musi być zaczipowane, żeby było wiadomo, czyje to zwierzę
– zaznaczył poseł Kukiz’15.
Według niego ograniczy to sytuacje, że ktoś “kupuje psa, a po miesiącu, roku czy dwóch” dochodzi do wniosku, że “pies jest brzydki, trzeba się nim opiekować, wychodzić z nim czy zrobić z nim coś w czasie urlopu” i go porzuca. Zgodnie z projektem, ma zostać utworzona baza danych zwierząt i wyszukiwarka po numerach czip. Założenia mają dotyczyć także kwestii kastracji psów.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
PAP