- Paweł Kukiz postuluje powołanie w Sejmie komisji śledczej, która zbadałaby przypadki inwigilacji w latach 2005-2021
- Aby wnieść projekt uchwały o powołaniu komisji śledczej Kukiz musi zebrać podpisy co najmniej 46 posłów
- Według nieoficjalnych doniesień Jarosław Kaczyński odbył rozmowę telefoniczną z liderem K’15
- Sprawę komentują w rozmowie z Onetem anonimowi politycy partii rządzącej
- Zobacz także: Adam Niedzielski chce iść na całość. Będą sklepy tylko dla zaszczepionych i wojny w polskich firmach?
Paweł Kukiz “zdradził”?
Według mediów, w kierownictwie PiS podjęto decyzję, aby za wszelką cenę nie dopuścić do powstania sejmowej komisji śledczej ws. inwigilacji w latach 2007-2021. W środę Kukiz przekazał, że projekt uchwały miałby objąć także lata 2005-2006, czyli okres pierwszych rządów Kaczyńskiego. Spotkało się to z aprobatą PSL, PO, Lewicy oraz Konfederacji. Wniosek potrzebuje teraz 46 podpisów na poparcie inicjatywy.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Kukiz zdradził?
Jak podaje Onet, do Kukiza zadzwonił sam prezes Jarosław Kaczyński: Nowogrodzka oceniła plany swojego koalicjanta jednoznacznie negatywnie.
Prezes Kaczyński rozmawiał z Pawłem Kukizem już po tym, jak wniosek o powołanie komisji śledczej został przedstawiony publicznie. Lider obozu rządzącego nie krył swojej dezaprobaty wobec tego pomysłu i działań, jakie Paweł Kukiz podejmuje w tej sprawie.
– mówi jeden z ważnym polityków partii rządzącej.
Celem Pawła Kukiza nie jest wyjaśnienie czegokolwiek, lecz zrobienie z Sejmu zwykłego teatru, za pomocą którego chce doprowadzić do obalenia tego rządu i zmiany władzy. Aby ten cel zrealizować, jest gotów poświęcić absolutnie wszystko i pójść na układ z samym diabłem. Teraz idzie on ręka w rękę z opozycją i z samym Donaldem Tuskiem
– wskazuje inny anonimowy informator portalu.
Do Rzeczy