- Polski rząd nie zamierza zatrzymywać prac w kopalni KWB Turów, zgodnie z poleceniem Komisji Europejskiej
- Według nieoficjalnych informacji podawanych przez agencję Bloomberg, Bruksela miała uruchomić procedurę wstrzymywania wypłat środków unijnych
- Kary nałożone przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nie będą ingerować w Fundusz Odbudowy
- Do tej pory, od 20 września 2021 roku naliczono ponad 57 milionów euro kary
- Zobacz także: Komisja Europejska ponagla Polskę. Chce pieniędzy za Turów
Wiceminister rozwoju i technologii, na antenie “Polskiego Radia 24” poinformowała, że resort nie posiada oficjalnych informacji na temat doniesień Bloomberga. Wyraziła natomiast przekonanie, że więcej na ten temat powiedzą urzędnicy kancelarii prezesa rady ministrów lub ministerstwa spraw zagranicznych.
KE będzie egzekwować kary
W środę Bloomberg poinformował, że Bruksela chce zablokować wypłat środków europejskich. Blokada ma nastąpić w najbliższych dniach lub tygodniach. W latach 2021-2027 Polska powinna otrzymać 137 mld euro.
Naliczone kary nie będą odciągane zze środków Funduszu Odbudowy, z którego finansowany jest m.in. Polski Ład, a z innych środków unijnych. Z przyjętych przez UE dokumentów wynika, że w ramach perspektywy na lata 2021-2027 Polska powinna otrzymać blisko 137 mld euro.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Turów: 50 mln euro do zapłaty
Licznik kar za dalsze działanie kopalni w Turowie zaczął bić w drugiej połowie września 2020 roku. Każdego dnia do rachunku dopisywanych jest 500 tys. euro, więc gdyby Komisja Europejska podjęła działania egzekucyjne dziś, sprawa dotyczyłaby ponad 57 mln euro. Ostateczna decyzja o wstrzymaniu przelewów ma zapaść w najbliższym czasie.
Polsko-czeskie rozmowy o przyszłości kopalni nadal trwają. Polscy negocjatorzy już w październiku i listopadzie przekonywali, że do ustalenia pozostały bardzo pojedyncze kwestie, ale okazało się, że swą na tyle problematyczne, że zablokowały możliwość zawarcia porozumienia.
wp.pl