Konfederacja zawiodła swoich wyborców? Weryfikacja covidowa przeszła, bo poprawki partii przepadły, a Korwin-Mikke zasnął

ważne
Dodano   14
  LoadingDodaj do ulubionych!
najnowszy sondaż

Konfederacja na Komisji Zdrowia / Fot. PAP/Tomasz Gzell. Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

Konfederacja złożyła kilkadziesiąt poprawek do projektu ustawy o weryfikacji szczepień pracowników przez pracodawców. Kontrowersyjny projekt poselski PiS został we wtorek pozytywnie zaopiniowany przez Komisję Zdrowia. Wśród jednego z powodów przejścia tzw. lex Hoc miało być tragiczne przygotowanie poprawek przez partię Janusza Korwin-Mikke.
  • Konfederacja podczas posiedzenia wczorajszej Komisji Zdrowia zgłosiła pakiety poprawek do projektu ustawy o weryfikacji szczepień
  • Wśród poprawek znalazły się tak abstrakcyjne propozycje jak wejście w życie projektu ustawy za kilkadziesiąt lat. Nie brakowało również błędów i literówek
  • Biuro Legislacyjne Sejmu wyraziło się nt. proponowanych przez partię poprawkek niezwykle krytycznie
  • Podczas samego głosowania, wg. relacji uczestników, jedyny przedstawiciel liberalnej Konfederacji miał zasnąć i nie głosować

Weryfikacja szczepień

Tzw. lex Hoc, czyli poselski projekt ustawy dotyczący weryfikacji szczpień przez pracodawcę przeszedł we wtorek w Komisji Zdrowia. Co więcej, lex Hoc zakłada, że pracodawca będzie mógł wymagać od pracowników okazania ważnego negatywnego testu diagnostycznego na obecność koronawirusa. Firmy uzyskają również prawo do wyciągania informacji o przebytym zakażeniu lub zaszczepieniu się przeciwko COVID-19.

Konfederacja ośmieszyła się na własne życzenie

Na wtorkowym posiedzeniu Komisji Zdrowia Konfederacja przedstawiła kilkadziesiąt poprawek do budzącego zastrzeżenia projektu. Jak się jednak okazuje, sprzeciw partii wobec drastycznych rozwiązań był bardzo nieudolny.

Grzegorz Braun domagał się, by zmienić tytuł projektu na „Ustawę o zaprowadzeniu apartheidu sanitarnego w outsourcingu na pracodawców”. Rzucony przez Brauna pomysł spotkał się z uwagą przewodniczącego komisji Tomasza Latosa (PiS), który przypomniał posłowi, że poprawki należy składać wyłącznie drogą pisemną.

Właściwe poprawki przedstawione przez Konfederację okazały się niemożliwe do uporządkowania. Okazuje się, że posłowie “przez przypadek” lub też pomyłkę czy nieznajomość przepisów przedstawili je jako pakiety.

“Nie jesteśmy w stanie ich uporządkować, te poprawki wzajemnie się wykluczają, nachodzą i tak naprawdę częściowo nie dotyczą materii projektu. Proponujemy głosowanie pakietami zgłoszonymi według nazwisk posłów zgłaszających, a kolejność proponujemy uporządkować według proponowanej daty wejścia w życie ustawy w życie”

– wskazała przedstawicielka Biura Legislacyjnego.

W poprawkach partii pojawiły się między innymi daty 2082 i 2099. Na druku z poprawkami widoczny był również błąd w postaci pomylenia numeru artykułów w jednym z punktów.

Obecny na sali poseł Artur Dziambor wyjaśniał, że to są „pakiety poprawek do wszystkich artykułów”. Chaotyczność poselskich pakietów poprawek siłą rzeczy doprowadziła do ich odrzucenia.

“Dyskusja o pakietach jest bezsensowna, bo one są różne. Dlatego ich złożyliśmy tyle, ponieważ mieliśmy jasność i świadomość, że niektóre nasze zapisy mogą się nie podobać, ale mogą przejść pojedyncze poprawki. Jeśli do jednego artykułu złożyliśmy pięć poprawek, to może jedna z tych pięciu się spodoba. Proponowałbym, aby omawiać je osobno”

– prosił Dziambor.

“Nie ma czegoś takiego jak pakiety”

– przekonywał z kolei Grzegorz Braun.

Ostatecznie poprawki przegłosowywano w pakietach i wszystkie przepadły. Komisja, większością głosów PiS, odrzuciła także poprawki Lewicy, KO i Polski 2050.

Niekorzystny dla Konfederacji wynik głosowania skomentował poseł Michał Urbaniak:

„Skandaliczne zachowanie posła Tomasza Latosa na Komisji Zdrowia! Posłowie Konfederacji złożyli poprawki do ustawy o segregacji sanitarnej. Każda poprawka powinna być choćby uzasadniona przez wnioskodawcę ale uznano, że to pakiety i hurtem odrzucane są przez koalicję covidową”

– krzyczał na Twitterze polityk.

Posłowie wykazali się niekompetencją?

W mediach społecznościowych pojawiły się głosy sugerujące, że partia po dwóch latach obecności w Sejmie nadal nie potrafi sporządzać poprawek. Jest to bardzo zła wiadomość dla wyborców ugrupowania, gdyż kontrowersyjne rozwiązania zaproponowane przez posłów PiS dało się zablokować na wczesnym etapie legislacji. Ze strony posłów zabrakło jednak podstawowego przygotowania i… energii. Według informacji pojawiających się w mediach społecznościowych, Janusz Korwin-Mikke (jedyny przedstawiciel Konfederacji w sejmowej Komisji Zdrowia) rzekomo zasnął.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com 

https://twitter.com/radekbkoba/status/1480978962633433088?s=20

Wprost

Subskrybuj
Powiadom o
14 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY