Ślązaczki w walce z patologią weganizmu

Dodano   5
  LoadingDodaj do ulubionych!
Francuskie jedzenie rasistowskie dla lewicowej profesor

Tradycyjne francuskie śniadanie / Fot. Canva/Valeria Boltneva

Weganizm to jedna z wielu patologii promowanych przez lewicę. Lewicy zależy na tym, by ludzie w wyniku diety niskobiałkowej i pozbawionej niezbędnych dla życia aminokwasów byli apatyczni, niezdolni do oporu oraz obrony swoich praw i wolności, a także, bezrefleksyjnie wykonywali wszelkie, nawet najbardziej absurdalne polecenia władz. Już dziś wielu prominentnych działaczy lewicy postuluje przymusowy weganizm – między innymi (w ramach bredni o katastrofie klimatycznej), by ograniczyć emisje CO2 wytwarzanego przez zwierzęta hodowlane.

Naukowcy uważają, że weganizm jest szkodliwy

O szkodliwości weganizmu dla zdrowia psychicznego i fizycznego można przeczytać w opublikowanym na brytyjskiej stronie publikującej prace naukowe Tandfonline.com, w artykule autorstwa takich naukowców jak: Urska Dobersek z Wydziału Psychologii Uniwersytetu Południowej Indiany, Gabrielle Wy z Wydziału Kryminologii i Prawa Kryminalnego Uniwersytetu Maryland, Joshua Adkins z Wydziału Psychologii Uniwersytetu Południowej Indiany, Sydney Altmeyer z Wydziału Psychologii Uniwersytetu Południowej Indiany, Kaitlin Krout z Wydziału Psychologii Uniwersytetu Południowej Indiany, Carl J. Lavie z Uniwersytetu Medycznego Queensland oraz Edward Archer.

Zobacz także: Poruszające kazanie duszpasterza kibiców. “Polska zawsze wierna Bogu i kościołowi”

Opisane przez naukowców badanie nad zdrowotnymi skutkami weganizmu opisane w tym artykule zostało przeprowadzone poprzez „systematyczne przeszukiwanie internetowych baz danych (PubMed, PsycINFO, CINAHL Plus, Medline i Cochrane Library)” w celu znalezienia artykułów naukowych opisujących zależności między jedzeniem mięsa a zaburzeniami psychicznymi. Znaleziono 6840 artykułów dotyczących tematu badania, w których opisano stan zdrowia 160.257 osób (85.843 kobiet i 73.232 mężczyzn), z których 145.559 jadło mięso a 8584 było wegetarianami. Biorący udział w badaniach pochodzili z „z wielu regionów geograficznych” i byli w wieku od „11 do 96 lat”.

Weganizm szkodzi zdrowi psychicznemu i fizycznemu

Naukowcy w swoim artykule poinformowali, że „jedenaście z 18 badań wykazało, że wstrzymywanie się od mięsa było związane z gorszym zdrowiem psychicznym, cztery badania były jednoznaczne, a trzy wykazały, że osoby wstrzymujące się od mięsa” były zdrowsze psychicznie. „Najbardziej rygorystyczne badania wykazały, że występowanie lub ryzyko depresji, lub lęku były znacznie większe u uczestników, którzy unikali spożywania mięsa”.

Zdaniem naukowców „większość badań, a zwłaszcza badania wyższej jakości, wykazały, że ci, którzy unikali spożycia mięsa, mieli znacznie wyższe wskaźniki lub ryzyko depresji, lęków lub zachowań autodestrukcyjnych” (samookaleczeń i samobójstw).

Z poprzednich badań nad skutkami wegetarianizmu dla zdrowia wynika, „że korzyści zdrowotne związane z wegetarianizmem mogą nie wynikać z unikania mięsa jako takiego, ale”, ale być związane ze stylem życia, statusem społeczno-ekonomicznym, czyli takimi zachowaniami „jak odpowiedni poziom aktywności fizycznej […], niskie spożycie alkoholu i narkotyków […] lub unikanie tytoniu”.

Weganizm to niedobory witamin B12 i D, kwasów tłuszczowych omega-3, wapnia, żelaza i cynku

Najnowsze badania nad wegetarianizmem „wskazują, że osoby, które powstrzymują się od mięsa lub inna żywność pochodzenia zwierzęcego mogą cierpieć na niedobory żywieniowe (np. witamin B12 i D, kwasów tłuszczowych omega-3, wapnia, żelaza i cynku”, mieć „gorszy stan zdrowia fizycznego”).

Z badań naukowców wynika, że „pojawia się coraz więcej dowodów na to, że wstrzymywanie się od mięsa jest powiązane z zaburzeniami psychicznymi […] i gorszym samopoczuciem psychicznym […]. W szczególności, w porównaniu z tymi, którzy spożywają mięso, wegetarianie są bardziej narażeni na poważną depresję […] i zaburzenia lękowe […], częściej podejmują zachowania autodestrukcyjne (np. okaleczenia i samobójstwa)”.

Adolf Hitler był weganinem

Jednym z najbardziej znanych wegan był Adolf Hitler, który bardziej lubił psy niż ludzi. Piotr Zychowicz zamieścił na swoim profilu na Facebooku fragment z wywiadu z prof. Ianem Kershawem o życiu prywatnym Adolfa Hitlera, pierwotnie zamieszczony w zbiorze swoich publikacji o nazistach “Niemcy” wydanej przez Rebis.

W wywiadzie dla Piotra Zychowicza prof. Ian Kershaw stwierdził, że „Hitler, gdy wpadał na jakiś pomysł, bardzo szybko go fetyszyzował, stawał się jego fanatykiem. Tak było też z jego wegetarianizmem. Kategorycznie odmawiał jedzenia mięsa i zadowalał się rozmaitymi okropnymi papkami z warzyw i zupami”.

Ślązaczki w walce z weganizmem

Wzorem do walki z patologią weganizmu mogą być dla nas Ślązaczki. Ich pyszne przepisy na dania mięsne i rybne można znaleźć w wydanej przez (należące do Archidiecezji Katowickiej) książce kucharskiej „Dania mięsne i rybne” w serii „Mamo, daj mi przepis”, na które składają się przepisy Ślązaczek.

W pierwszym rozdziale „Dań mięsnych i rybnych” czytelnicy znajdą przepisy na sosy gorące: anyżkowy, beszamel, do smażonych ryb, mięsny brunatny, cebulowe, chrzanowe, cytrynowy, grzybowy, pieczarkowy, jałowcowy, kminkowy, koperkowy, letni, musztardowy i myśliwski, niemiecki, ogórkowy, ostry do smażonych ryb, polski, pomidorowe, potrawkowy, selerowy, soubise, rodzynkowy, szczypiorkowy, włoski, z żółtego sera.

W drugim rozdziale książki kucharskiej „Dania mięsne i rybne” zawierającej przepisy Ślązaczek na dania mięsne i rybne czytelnicy znajdą przepisy na sosy zimne: cumberland, chrzanowe, majonezy, musztardowe, owocowe, kabul, puchatek, pikantny, szczypiorkowy, z żółtek z winem, tatarskie i winegret.

Dania mięsne i rybne orężem w walce z patologią weganizmu

Ciosem w serce wegan są zawarte w książce kucharskiej „Dania mięsne i rybne” śląskie przepisy na cielęcinę: potrawkę, w białym sosie, sznycel, eskalopki, sznycel z serem, roladę, pieczenie, zrazy, paprykarz, mostek, zapiekankę. Cierpienie wegan wywołają też pewnie śląskie przepisy na wołowinę: gotowaną, duszoną, pieczoną, stek, befsztyk, hamburgery, bitki, strogonow, polędwice, roladki, rolady, sztufadę, zrazy.

Antyislamski i antysemicki oraz oczywiście anty wegański, charakter mają zawarte w wydanej przez Jedność książce kucharskiej „Dania mięsne i rybne” śląskie przepisy na potrawy z wieprzowiny: golonkę, flaczki, schab, pulpety, wszelkiego rodzaju kotlety (panierowane w piance, w cieście biszkoptowym, z czosnkiem z rusztu, zwijane z grzybami, z mielonego mięsa), sznycelki, schaby, rolady, pieczenie, dania z duszonej i pieczonej wieprzowiny, żeberka, gulasz, paprykarz, nadziewane śliwkami, szaszłyki, pieczenie, klopsy, gołąbki.

W walce z weganizmem Ślązaczki używają też tak zabójczej broni, jak opisane w książce kucharskiej „Dania mięsne i rybne” w serii „Mamo, daj mi przepis” potrawy z baraniny (kotlety, pieczenie, szaszłyki) i dziczyzny (z królików, zajęcy i jelenia). Ważnym orężem Ślązaczek w walce z weganizmem są też dania z drobiu: kura w galarecie, pulpeciki z drobiu, kury i kaczki w jarzynach, kury nadziewane, duszone, po francusku, w postaci paprykarza, pieczone (np. w cieście piwnym, panierce), jako sznycle, kaczki duszone i pieczone, gęsi, indyków, bażantów, kuropatw.

Ślązaczki do swej walki z weganizmem wykorzystują też i podroby, serwując dania z: ozora wołowego, wątróbki, żołądków i nerek. Na łamach książki kucharskiej „Dania mięsne i rybne” w serii „Mamo, daj mi przepis” wydanej przez wydawnictwo Jedność czytelnicy znajdą też przepisy na pasztety i smalce, oraz potrawy mięsno-warzywne: baraninę z ziemniakami, bigosy, cielęcinę w jarzynach, fasolkę szparagową z serdelkami, gruszki z mięsem, gulasze, leczo, zapiekanki, wołowinę z papryką, fasolką szparagową lub jabłkami, wieprzowinę w kapuście. Należy pamiętać, że warzywa są szczęśliwe, gdy są w towarzystwie mięsa — same czują się niezwykle samotne.

Sekretną bronią Ślązaczek w walce z weganizmem są też opisane w książce kucharskiej „Dania mięsne i rybne” w serii „Mamo, daj mi przepis” jarzyny nadziewane mięsem (kalarepki, papryki i śliwki). W arsenale Ślązaczek znalazły się też: zapiekanki mięsno-warzywne, ryby gotowane (galarety, klopsiki, pulpety, dania z pstrąga, lina, karpia, sandacza), ryby smażone (halibut, sum, śledzie, placuszki, sznycelki, ryby z ryżem), ryby duszone (lesz, szczupak, dorsz, flaczki i potrawy z duszonych ryb), ryby pieczone i zapiekane (karp, morszczuk), dania ze śledzi.

Książkę kucharską „Dania mięsne i rybne” w serii „Mamo, daj mi przepis” kończą porady kulinarne dotyczące: dopuszczalnego czasu przechowywania mięsa w lodówce, mrożenia mięsa, trzymania w zalewie, tego, jakie rodzaje win podawać, tego, jak poprawić smak mięs i ryb, opis rozbioru tusz wołowej i wieprzowej, cech świeżych ryb. Każdy przepis jest ilustrowany fotografią, a same przepisy są przystępnie sformułowane.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Subskrybuj
Powiadom o
5 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY