Wojna Tokajewa z ludźmi byłego przywódcy? Krwawe zamieszki na ulicach Kazachstanu

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Zamieszki na ulicach Kazachstanu

Prezydent Kazachstanu Karym-Żomart Tokajew / Fot. PAP/EPA/Służby prasowe prezydenta Kazachstanu. Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030

Po krwawo tłumionych protestach w kraju wciąż jest niespokojnie, w Ałmaty, największym mieście Kazachstanu w piątek wieczorem wciąż było słychać strzały, a na ulicach leżały ciała zabitych. W sklepach brakuje chleba, transport publiczny nie działa. Tymczasem w drodze do Kazachstanu są kolejne siły wojskowe z zagranicy - rosyjskie MON podało, że na sobotę zaplanowanych jest ponad 20 lotów z personelem i sprzętem wojskowym z Rosji do Kazachstanu. Prezydent Kasym-Żomart Tokajew ogłosił 10 stycznia dniem żałoby narodowej.
  • Z polecenia prezydenta Kazachstanu 6 stycznia aresztowano byłego premiera Karyma Masymowa i jego ludzi oskarżonych o zdradę stanu
  • W ciągu ostatnich kilku dni prezydent Karym-Żomart Tokajew odsunął od władzy byłego przywódcę Nursułtana Nazarbajewa, który pełnił funkcję szefa rady bezpieczeństwa
  • Natomiast 5 stycznia z funkcji premiera został odwołany Askar Mamin postrzegany jako zwolennik Nazarbajewa
  • Prezydent Tokajew zdecydował również na krwawe rozprawienie się z demonstrancjami, które uznał za sterowane przez obce agentury oraz za terrorystów
  • Zobacz także: Prezydent Kazachstanu rozkazał swoim siłom strzelać bez ostrzeżenia

Kilka dni temu tj. 6 stycznia kazachski Komitet Bezpieczeństwa Narodowego wszczął postępowanie przygotowawcze w sprawie zdrady stanu przez Karyma Masymowa. W tym samym dniu pod zarzutem popełnienia przestępstwa aresztowano byłego dwukrotnego szefa rządu oraz inne oskarżone osoby.

W nocy z 5 na 6 stycznia prezydent Kazachstanu Kasym-Żomart Tokajew zwolnił Masymowa ze stanowiska szefa KNB, zdymisjonował także jego zastępcę Anuara Sadykulowa.

56-letni Masymow był dwukrotnie premierem Kazachstanu – w latach 2007-2012 i 2014-2016. W Kazachstanie był postrzegany jako zwolennik byłego prezydenta kraju Nursułtana Nazarbajewa, który od 2019 roku pełnił funkcję przewodniczącego Rady Bezpieczeństwa Kazachstanu i został z niej zwolniony po wybuchu zamieszek, 5 stycznia.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Krwawe stłumienie zamieszek

Masowe protesty w Kazachstanie wybuchły 2 stycznia, które natychmiastowo przeobraziły się w polityczne manisfestacje. W konsekwencji wraz z rosnącym napięciem i wzrastającą agresywnością tłumów służby podległe pod prezydenta Tokajewa rozpoczęły na jego rozkaz krwawe tłumienie zamieszek. Podczas demonstracji podały hasła przeciwko 81-letniemu byłemu przywódcy Kazachstanu Nursułtana Nazarbajewa, ktorego obecny przywódca odsunął od stanowiska szefa rady bezpieczeństwa.

Do Kazachstanu przybyły siły pokojowe Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym, sojuszu wojskowego pod przewodnictwem Rosji. 

Kasym-Żomart Tokajew w celu deeskalacji napięcia nie kazał służbom stosować wyłącznie środków przymusu bezpośredniego, lecz argumentując to walką z terroryzmem postanowił swoim ludziom strzelać bezpośrednio do demonstrantów. Jego zdaniem 20 tysięcy manifestantów zostało wyszkolonych przez zagraniczne służby.

Kazachskie MSW podało w piątek, że podczas operacji w kraju zabito 26 osób, które – jak zapewnia resort – były uzbrojone, a zatrzymano 4,4 tys. osób, w tym obcokrajowców. Poinformowano o śmierci 18 funkcjonariuszy resortów siłowych.

W wielu regionach kraju organy ścigania kontynuują działania operacyjne w celu identyfikacji i zatrzymania przestępców. Liczba osób zatrzymanych za tę godzinę to 4 404 osoby

– poinformował resort spraw wewnętrznych.

Sprytne zagranie Tokajewa, czy przypadek?

Od początku kazachskich niepokojów, prezydent Kasym-Żomart Tokajew rozprawia się z byłymi ludźmi wieloletniego przywódcy Nursułtana Nazarbajewa. Warto zauważyć, że 5 stycznia ze stanowiska premiera usunął Askara Mamina wybranego jeszcze przez Przywódcę Narodu Nazarbajewa. Były prezydent, który od 2019 roku, czyli od czasu ustąpienia sprawował fukncję szefa rady bezpieczeństwa również został od niej odsunięty przez obecnego przywódcę Tokajewa. Krąg bliskich współpracowników Nazarbajewa uzupełnia jeszcze aresztowany były dwukrotny premier Karym Masymow.

Nie da się ukryć, że ofiarą podwyżek cen paliw padają wyłącznie ludzie Nazarbajewa, podczas gdy sam obecny przywódca posiadający wielką władzę w kraju umywa ręce od odpowiedzialności, przerzucają ją w sprytny sposób na ludzi nie wybranych przez niego.

Prezydent Kazachstanu postanowił ogłosić, że 10 stycznia 2022 roku będzie dniem żałoby narodowej, aby uczcić ofiary protestów.

Ze względu na wiele ofiar ludzkich w wyniku tragicznych wydarzeń w kilku regionach kraju prezydent Kazachstanu Kasym-Żomart Tokajew podjął decyzję o ogłoszeniu 10 stycznia 2022 r. dniem żałoby narodowej

– czytamy w komunikacie państwowych służb prasowych.

interia.pl

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY