- Monika Olejnik zaprosiła do studia programu “Kropka nad i” europosła PiS Kosmę Złotowskiego oraz senatora PO Krzysztofa Brezję
- W pewnym momencie dziennikarka postanowiła wpasować się w rozmowę
- Prowadząca pomyliła logikę z logistyką
- Zobacz także: Hymn Polski jednak bez zmian? Projekt ustawy ma trafić do kosza
Monika Olejnik kompromituje się
W studio “Kropka nad i” obecni byli eurodeputowany PiS Kosma Złotowski i senator PO Krzysztof Brejza. W pewnym momencie do wymiany zdań między politykami włączyła się gospodyni programu:
“Wie pan, ja miałam na studiach logistykę panie pośle i potrafię myśleć logicznie”
– wypaliła dziennikarka.
Logistyka jest dziedziną wiedzy zajmującą się transportem i przepływem towarów. Monice Olejnik chodziło zapewne o logikę i właśnie ten lapsus nie uszedł uwadze użytkowników mediów społecznościowych.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Na koniec programu Olejnik wykazała się poczuciem humoru i dystansem.
“Logika jest bardzo ważna”
– zakończyła program Olejnik, śmiejąc się z własnej językowej pomyłki.
Tysol