Czy Scheuring-Wielgus przeprosi za promowanie oszusta?

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Marek Lisiński z wizytą u Papieża

Marek Lisiński z wizytą u Papieża / Fot. Twitter

Marek Lisiński prezes fundacji "Nie lękajcie się" okazał się oszustem. Oskarżał księdza Zdzisława Witkowskiego o molestowanie seksualne, dziś sąd uznał jego pomówienia za bezpodstawne.
  • Marek Lisiński podający się za ofiarę pedofilii ze strony księdza Zdzisława Witkowskiego okazał się kłamcą.
  • Lisiński prowadzi fundację “Nie lękaj się” zwalczającą i walczącą z pedofilią oraz wspierającą poszkodowanych.
  • Wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi ukazuje nieprawdę ze strony prezesa fundacji.
  • Zobacz także: Dezercja! Polski żołnierz zbiegł na Białoruś. Jest komunikat polskich służb

Oszust Lisiński

Marek Lisiński przez wiele lat okłamywał opinię publiczną w temacie rzekomego molestowania seksualnego przez księdza Zdzisława Witkowskiego. Dowodzi to wyrok, jaki zapadł w Sądzie Apelacyjnym w Łodzi. Człowiek ten oszukał nie tylko opinię publiczną, ale i wszystkich podopiecznych fundacji. Okłamał samego papieża Franciszka, podając się za ofiarę molestowania seksualnego. Była wtedy z nim Joanna Scheuring-Wielgus, która go przedstawiła.

Lisiński i jego słowa oskarżające księdza i kościół, wykorzystano politycznie do walki z Klerem. Jedną z promotorek pana Marka, była Joanna Scheuring-Wielgus, która od dawna walczy z KK ideologicznie. Przeprosin za promowanie oszusta, domaga się poseł Paweł Lisiecki, który apelował o to do pani Wielgus z mównicy sejmowej.

Poseł apeluje

Jako ofiarę pedofila przedstawiła go jedna z posłanek Lewicy, pani Scheuring-Wielgus. Dlatego domagam się, aby na mównicę wyszła pani poseł i powiedziała „przepraszam”, żeby przeprosiła prawdziwe ofiary pedofilii, przeprosiła społeczeństwo za wspieranie oszusta i przeprosiła niewinnie oskarżonego księdza, którego oszust oskarżył po to, żeby wyłudzić milion złotych

– mówił poseł Paweł Lisiecki.

Twierdził, że jak był ministrantem, to molestował go ksiądz. Okazało się, że jest oszustem, bo nie był ministrantem i nie był molestowany…ale w międzyczasie przyjął go papież, zebrał na swoją fundację kilkaset tysięcy złotych i stał się gwiazdą medialną

– napisał na Twitterze Paweł Lisiecki.
https://twitter.com/KuleszaJerzy/status/1471514635798937608

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

tvp.info, twitter.com

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY