40 lat temu wprowadzono w Polsce stan wojenny. Zobacz co mówił wtedy Jaruzelski

Dodano   2
  LoadingDodaj do ulubionych!
Wojciech Jaruzelski wprowadza stan wojenny

Wojciech Jaruzelski wprowadza stan wojenny / Fot. You Tube/ Krzysztof W.

Naród polski został poinformowany o wprowadzeniu stanu wojennego o godzinie 6.00 rano. W radiu zostało nadane przemówienie Wojciecha Jaruzelskiego, które później wyemitowała także telewizja.
  • Pierwsze sugestie wprowadzenia stanu wojennego pojawiły się na najwyższych szczeblach władzy PRL jeszcze przed podpisaniem porozumień sierpniowych (sierpień 1980) i utworzeniu NSZZ „Solidarność”.
  • W nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku powołano do życia Wojskową Radę Ocalenia Narodowego (WRON), na której czele stanął Wojciech Jaruzelski.
  • Naród polski został poinformowany o wprowadzeniu stanu wojennego o godzinie 6.00 rano. W radiu zostało nadane przemówienie Wojciecha Jaruzelskiego, które później wyemitowała także telewizja. 
  • Stan wojenny zastał wielu Polaków w niedzielny poranek w drodze do domów z pracy, w czasie przygotowywania śniadania czy szykowania się do kościoła.
  • Zobacz także: Sowieckie resentymenty Putina. “Rozpad ZSRR był katastrofą”

Stan wojenny – stan wyjątkowy, który oficjalnie trwał w Polsce od 13 grudnia 1981 roku do 22 lipca 1983 roku Przygotowania do jego wprowadzenia trwały wiele miesięcy.

Stan wojenny – przygotowania

Pierwsze sugestie wprowadzenia stanu wojennego pojawiły się na najwyższych szczeblach władzy PRL jeszcze przed podpisaniem porozumień sierpniowych (sierpień 1980) i utworzeniu NSZZ „Solidarność”.

Komuniści traktowali podpisanie „ugody” z opozycją jako chwilową konieczność, ale nie porzucili myśli o siłowym zdławieniu protestów i społecznego niezadowolenia.

12 listopada Wojciech Jaruzelski poinformował Komitet Obrony Kraju o wprowadzeniu niezbędnych aktów prawnych na wypadek wprowadzenia stanu wojennego. Wkrótce przygotowano listę 13 tysięcy działaczy „Solidarności”, którzy mieli zostać aresztowani. Więzienia były gotowe na przyjęcie tysięcy więźniów.

Historycy do tej pory spierają się, czy Sowieci byli faktycznie gotowi do wkroczenia na terytorium Polski (amerykański wywiad był zdania, że w przypadku zamieszek w Polsce Moskwa wyśle wojska Układu Warszawskiego, gdyż uzna, że polscy towarzysze utracili kontrolę na sytuacją). O planach wprowadzenia stanu wojennego Moskwa wiedziała bowiem przynajmniej rok wcześniej. Nad całością przygotowań czuwał m.in. naczelny dowódca wojsk Układu Warszawskiego marszałek Wiktor Kulikow. Wojska Układu Warszawskiego miały być gotowe na wejście w granice PRL 8 grudnia 1980 roku. W Moskwie wydrukowano 100 tysięcy obwieszczeń na temat wprowadzenia stanu wojennego, ustalono także listę zakładów pracy, które miały zostać objęte nadzorem wojskowym.

Jednocześnie Wiktor Kulikow zażądał wprowadzenie do LWP doradców sowieckich od szczebla Sztabu Generalnego do szczebla dowództw dywizji włącznie, ale mu odmówiono. Na początku września 1981 roku nad polską granicą odbyły się ćwiczenia wojsk sowieckich „Zapad-81”, co dawało powody do przypuszczeń, że jest to próba generalna przed interwencją zbrojną w Polsce.

Wśród komunistów pojawiały się poza tym propozycje, aby„ Solidarność” rozbić poprzez działania wewnętrzne, m.in. inwigilacje jej członków i działalność agentów SB. Istniała obawa – i komuniści doskonale o tym wiedzieli – że wejście do Polski Armii Sowieckiej może spowodować trudne do przewidzenia skutki. Sugerowano możliwość wybuchu jeszcze większych protestów w całym kraju.

Wybuch stanu wojennego

W nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku powołano do życia Wojskową Radę Ocalenia Narodowego (WRON), na której czele stanął Wojciech Jaruzelski. Był to organ administrujący Polską w okresie stanu wojennego, który został wprowadzony na terenie całego kraju tej samej nocy.

W tym samym czasie ZOMO rozpoczęło aresztowania działaczy opozycyjnych. Do akcji włączonych zostało około 70 tysięcy wojska i 30 tysięcy funkcjonariuszy MSW, a także ponad 1,7 tysiąca czołgów, 1,4 tysiąca pojazdów opancerzonych, 500 wozów bojowych. Jedną czwartą wszystkich sił rozmieszczono wokół Warszawy. Pozostałą część w innych rejonach kraju.

Służby przeprowadziły dwie akcje. Akcja „Jodła” miała na celu zatrzymanie i internowanie działaczy opozycji uprzednio wskazanych w raporcie. Akcja „Azalia” polegała opanowania centrali telefonicznych i telewizji.

Wojska weszły do największych zakładów pracy w całej Polsce, a także do radia i telewizji. Odłączono prywatne telefony. Zwerbowano wszystkie służby mundurowe w kraju, łącznie z byłymi funkcjonariuszami SB i MO, którzy byli już na emeryturze.

Przemówienie Jaruzelskiego i nowe zasady

Naród polski został poinformowany o wprowadzeniu stanu wojennego o godzinie 6.00 rano. W radiu zostało nadane przemówienie Wojciecha Jaruzelskiego, które później wyemitowała także telewizja.

Stan wojenny zastał wielu Polaków w niedzielny poranek w drodze do domów z pracy, w czasie przygotowywania śniadania czy szykowania się do kościoła. Choć od dawna przeczuwano, że coś złego wisi w powietrzu, nikt nie mógł przypuścić, do czego mogą posunąć się komuniści.

Stan wojenny był już w samym swoim brzmieniu czymś złowrogim. Tysiące osób było przekonanych, że za chwilę wybuchnie wojna. Ludzie pytali: z kim mamy walczyć?

Widok czołgów i setek wojskowych na ulicach polskich miast, kontrole drogowe, pogłoski o aresztowaniach – to wszystko napawało ludzi przerażeniem. Los był niepewny, a informacje bardzo skąpe. Wszystkie wieści przekazywano sobie z ust do ust, telefony nie działały (inna rzecz, że stosunkowo niewiele domostw telefon posiadało).

Komuniści wprowadzili godzinę milicyjną od 22.00 do 6.00 rano. Dla osób, które np. ze względu na pracę zmianową musiały się poruszać po 22.00 i przed 6.00 stworzono przepustki, po ulicach chodziły patrole, które legitymowały każdego, według nich, „podejrzanego”. Zamknięto lotniska, zakazano zmiany miejsca pobytu, wstrzymano wydawanie prasy, tymczasowo zawieszono zajęcia w szkołach i na uczelniach, zakazano strajków, zgromadzeń, a sądy zaczęły działać w trybie doraźnym.

Stan Wojenny. Wejście rosyjskich wojsk do Polski?

13 grudnia 1981 roku nie zanotowano wzmożonego ruchu wojsk Układu Warszawskiego przy polskiej granicy. Profesor Antoni Dudek jest zdania, że Wojciech Jaruzelski nie tylko wiedział, że Sowieci nie zamierzają interweniować w Polsce, ale również sam domagał się wcześniej ich wkroczenia w granice naszego państwa.

Przeciwnikiem wejścia wojsk Układu Warszawskiego do Polski był m.in. Jurji Andropow. Sowieci uważali, że „bratnia pomoc” może zostać okazana tylko w sytuacji, kiedy polscy komuniści nie poradzą sobie z pacyfikacją wystąpień, czego raczej nie przewidywano. Sytuacja międzynarodowa wyglądała inaczej, niż w 1956 roku, kiedy Sowieci dokonali inwazji na Węgry i w 1968 roku, kiedy wkroczyli do Czechosłowacji. Sowieci mieli ponadto w owym czasie także inne zmartwienia – przedłużającą się wojnę w Afganistanie, gdzie wysłali swoje wojska w 1979 roku.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Represjonowani

W ciągu kilkunastu miesięcy trwania stanu wojennego aresztowano około 10 tysięcy osób. zamknięto je w 49 więzieniach i ośrodkach w całej Polsce

Represjonowano głównie działaczy NSZZ „Solidarność” i osoby z nią związane, choć nie tylko. Wiele osób zwolniono z pracy, zmuszano do wyjazdu z Polski. 5 stycznia 1982 roku zdelegalizowano Niezależne Zrzeszenie Studentów, a 20 marca 1982 roku zlikwidowano Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich. W 1983 roku rozwiązano Związek Polskich Artystów Plastyków, Związek Literatów Polskich, oraz zarząd Polskiego PEN Clubu. Represje nie ominęły nawet struktur partyjnych PZPR. Swoje funkcje straciło około 500 osób. Protestując przeciwko tym działaniom, do 1983 roku z PZPR wystąpiło 850 tysięcy członków.

Liczba ofiar śmiertelnych stanu wojennego do dzisiaj nie jest znana. Szacuje się, że było to od około 40 do 100 osób. Wiele zgonów do dziś nie zostało wyjaśnionych.

Jeszcze w grudniu 1981 roku doszło do licznych wystąpień w całej Polsce. Demonstracje były brutalnie rozpędzane przez ZOMO oraz wojsko. 16 grudnia w Kopalni Węgla Kamiennego „Wujek” w trakcie protestu górników milicjanci zabili 9 osób.

Stan wojenny został zawieszony 31 grudnia 1982 roku, a 22 lipca 1983 roku odwołany. Jak wskazuje wielu historyków i badaczy tego okresu był to zamach stanu przeprowadzony w celu ujarzmienia narodu polskiego.

dorzeczy.pl

Subskrybuj
Powiadom o
2 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY