Łukaszenka o migrantach. Chce, aby Niemcy "odebrali tych ludzi"

- Chcą przyjechać do Niemiec (...), a my postaramy się pomóc im w każdy możliwy sposób - powiedział Aleksander Łukaszenka. Utrzymuje ponadto, że Angela Merkel przystała na jego propozycję korytarza humanitarnego. Informacje te dementuje natomiast federalny minister spraw wewnętrznych Niemiec.

Aleksander Łukaszenka chce, aby Niemcy “odebrali” od Białorusi migrantów.
Była kanclerz niemiecka, Angela Merkel, wbrew temu, co mówił Łukaszenka, nie zaakceptowała tej propozycji.
Mowa tu o 2 tys. migrantów.
Zobacz także: Weryfikacja szczepień w pracy? Rzecznik rządu: “Kompromisowe rozwiązanie”.

Problem z ilością migrantów

Sprowadzeni przez Aleksandra Łukaszenkę migranci zaczynają stanowić potężną grupę. Wiadomo ponadto, że zwrócił się on do Angeli Merkel z propozycją utworzenia korytarza humanitarnego do Niemiec, którym przeszłoby ok. 2 tys. uchodźców. W ubiegłym tygodniu, była kanclerz Niemiec dwukrotnie rozmawiała przez telefon z Łukaszenką, celem wyjaśnienia kryzysu migracyjnego, jak również znalezienia ewentualnego rozwiązania tej sytuacji. Zdaniem przywódcy Białorusi, Merkel miała przystać na tę propozycję. Jednakowoż niemiecki federalny minister spraw wewnętrznych odcina się o tej tezy. “Informacje o takim porozumieniu z Białorusią są nieprawdziwe” – powiedział.

Agencja dpa wyjawiła natomiast słowa Łukaszenki, jakie padły podczas spotkania z gubernatorem Grodna. “Czekam na odpowiedź UE na pytanie o 2000 uchodźców” – powiedział. Ponadto zwrócił się do Unii Europejskiej, a zwłaszcza Niemiec, by ci “odebrali od nas tych ludzi”. Stwierdził także, że oni “chcą przyjechać do Niemiec”.

A my postaramy się pomóc im w każdy możliwy sposób.
Podkreślił Aleksander Łukaszenka.

Sytuacja na granicy

Straż Graniczna podała na swoim Twitterze, że doszło do kolejnych prób siłowego przedostania się do Polski przez uchodźców na granicy z Białorusią. Co więcej, poinformowali, że całość nadzorowali białoruscy funkcjonariusze. “Ok. 150 agresywnych cudzoziemców próbowało wedrzeć się na terytorium Polski” – napisali. Na zamieszczonym materiale wideo widać ponadto, że polscy żołnierze oślepiani są przez Białorusinów m.in. laserami.

Atak był nadzorowany przez Białorusinów. Białoruskie służby m. in. oślepiały naszych żołnierzy i funkcjonariuszy laserami.
Podało z kolei Ministerstwo Obrony Narodowej.

Wczoraj tj. 21.11 na odcinku ochranianym przez Placówkę w Dubiczach Cerkiewnych ok. 150 agresywnych cudzoziemców próbowało wedrzeć się na terytorium Polski🇵🇱.
Atak na polską granice nadzorowany był przez białoruskie służby.#zgranicy pic.twitter.com/aBYTO02lMw
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) November 22, 2021