- Poseł Konfedracji Janusz Korwin-Mikke nie widzi związku Rosji z Białoruskim działaniem na granicy polskiej.
- Logika pana Janusza czasami jest daleka od realiów.
- Na takie słowa pisane na Twitterze, odniósł się Łukasz Tulwiński z Ruchu Narodowego.
- Zobacz: Opozycja krytykuje legislację rządu. Chodzi o projekt nowelizacji o ochronie granicy
JKM na Twitterze o Rosji
Znany z kontrowersyjnych wypowiedzi Janusz Korwin Mikke, po raz kolejny przedstawia swoje teorie. Wcześniej mówił, że:
Nie ma dowodu, że Adolf Hitler widział o holokauście, jest nagroda pół miliona funtów, dla człowieka, który wskaże cień dowodu, że Adolf Hitler wiedział o holokauście- po prostu nie wiedział, proszę sobie wyobrazić.
– mówił JKM w Radiowej Trójce.
Teraz napisał na Twitterze, że:
Nie ma dowodu, że Putin jest współodpowiedzialny za kryzys migracyjny na granicy z Białorusią. Jeżeli ktoś znajdzie mocny dowód, to pomyślę o nagrodzie.
– stwierdził.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Nie trzeba było długo czekać na odzew w tej sprawie. Na takie tezy odpisało sporo osób, m.in. Łukasz Tulwiński z Ruchu Narodowego i Tomasz Jaskóła – poseł na Sejm RP VIII kadencji.
Słowa Korwina-Mikke skrytykował też jego kolega z sejmowych ław, prezes Ruchu Narodowego, poseł Konfederacji Robert Winnicki:
Panie Januszu, Pan się zdecyduje czy prawdą jest to, co Pan od dłuższego czasu mówi, że Łukaszenka jest już całkowicie podporządkowany Moskwie (co jest oczywistością) czy to, co Pan dziś napisał.
— Robert Winnicki (@RobertWinnicki) November 17, 2021
Jeśli to co Pan dziś napisał, oczywiście nie ma Pan racji – Rosja gra tu swoją grę.