- Przyczyną zamieszek były porachunki prowadzone między konkurującymi gangami narkotykowymi.
- Z informacji wynika, że w skutek starć gangów w więzieniu, życie straciło co najmniej 68 osób.
- Do opanowania sytuacji potrzebnych było kilkuset żołnierzy i funkcjonariuszy.
- Zobacz także: Putin deklaruje gotowość Rosji do pomocy w rozwiązaniu kryzysu migracyjnego.
Starcia w ekwadorskim więzieniu
Jak donoszą lokalne media, powodem zamieszek była rywalizacja między gangami narkotykowymi. Ponadto do opanowania sytuacji i przywrócenia porządku, potrzebnych było kilkuset żołnierzy i funkcjonariuszy. Wkraczające do więzienia Litoral Penitentiary oddziały znalazły duże ilości materiałów wybuchowych i broni palnej.
Policja ustaliła, że osadzeni z jednego bloku budynku przedostali się do drugiego bloku poprzez wydrążoną dziurę. Następnie zaatakowali członków rywalizującego gangu. Z ustaleń wynika, że walki były bardzo brutalne. Co najmniej 68 osób poniosło śmierć, natomiast 25 zostało rannych. Niektóre ofiary odnaleziono bez głów. Policja poinformowała, że w walkach brali udział członkowie ponadnarodowych gangów, m.in. z Meksyku.
Widzieliśmy, co się wydarzyło. Bardzo intensywne porachunki, bardzo blisko drzwi wejściowych do zakładu karnego. Strzały z broni. Okrutna sytuacja.
Mówił gubernator prowincji Guaya, Pablo Arosemena.
Rywalizujące kartele narkotykowe
To nie pierwsza taka sytuacja, w której doszło do krwawych rozruchów. We wrześniu tego roku, także w tym samym więzieniu, w wyniku porachunków śmierć poniosło ponad 100 osadzonych. Według danych, był to “najtragiczniejszy bilans tragicznych wydarzeń” w ekwadorskich więzieniach. W 2021 roku śmierć poniosło łącznie ponad 300 osadzonych ze wszystkich więzień w Ekwadorze.
Porachunki gangów narkotykowych nie są jednak główną przyczyną kryzysu. Powodem jest także przepełnienie. Podaje się, że w więzieniach w tym kraju przebywa około 9 tys. więcej osadzonych, niż powinno.
Jakiś czas temu, prezydent Ekwadoru, Guillermo Lasso, zapewnił, że rząd odzyskał kontrolę nad więzieniami i regionami kraju, w których rządzą gangi narkotykowe. Stwierdził jednak, że walka z narkotykami w Ekwadorze zajmie jeszcze “ponad 10 lat”.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
PAP, YouTube