- Władimir Putin stanowczo odcina się od łączenia Rosji z kryzysem migracyjnym.
- Jednocześnie zadeklarował gotowość pomocy Rosji w rozwiązaniu konfliktu migracyjnego, “jeśli coś będzie od nich zależeć”.
- Poinformował również, że o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej dowiedział się z mediów.
- Zobacz także: Białoruś szykuje się do potężnej próby sforsowania granicy.
Stanowisko Władimira Putina
Według Putina, Rosja nie ma nic wspólnego z kryzysem migracyjnym i sytuacją na polsko-białoruskiej granicy. “Kiedy słyszymy oskarżenia pod naszym adresem, chcę wszystkim powiedzieć: zajmijcie się swoimi wewnętrznymi problemami, nie przerzucajcie na nikogo własnych spraw, które rozwiązywać powinny wasze resorty o odpowiednich kompetencjach” – powiedział podczas wywiadu.
Jednak gotowi jesteśmy pomóc na wszelkie sposoby w uregulowaniu sytuacji, jeśli oczywiście coś będzie od nas zależeć.
Poinformował.
Prezydent Rosji odcina się również od rzekomych rozmów, jakie miał prowadzić z Aleksandrem Łukaszenką, odnośnie omawiania sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Ponadto stwierdził, że sytuację spowodowały kraje zachodu, które “same są winne tego kryzysu”.
Same stworzyły warunki do tego, by pojechały do nich tysiące, setki tysięcy ludzi.
Powiedział Władimir Putin.
Sytuacja na granicy
Wiadomo, że w czasie ostatniej doby, odnotowano 223 próby nielegalnego przekroczenia granicy przez cudzoziemców. Wydano także 77 postanowień, o opuszczeniu terytorium Polski, osobom, które dostały się do naszego kraju nielegalnie. Policja poinformowała również o agresywnym zachowaniu grupy migrantów, którzy obrzucali kamieniami polskich funkcjonariuszy, w wyniku czego jeden z nich został lekko ranny.
Zdaniem policji, ok. godz. 20.15 w sobotę doszło do kolejnej próby masowego przekroczenia granicy, podczas której kilkudziesięcioosobowa grupa cudzoziemców chciała dostać się na terytorium Polski. Policja dodaje, że około stu migrantów czekało w pobliżu.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
PAP