- Sklepy polskie w Holandii stały się celami ataków w ostatnim czasie.
- W czerwcu tego roku dokonano kilka takich zamachów z użyciem kamieni.
- Już od 2020 roku w Aalsmeer, Heeswijk-Dinther, Beverwijk i Tilburgu dochodziło do takich ekscesów.
- Zobacz także: USA: Poparcie dla Joe Bidena drastycznie spada. Fatalne wyniki sondażu
Antypolonizm w Holandii?
Sprawę napadów komentowała Prokuratura Krajowa w Holandii. Poinformowano, że podejrzewa się dziewięć osób o ten czyn. Hyron A., który był jednym z nich, stanął przed sądem w Haarlem. Przyznał się do napadu na trzy sklepy. Są to te same, które były celem w Aalsmeer, Heeswijk-Dinther, Beverwijk i Tilburgu w 2020 i 2021 roku. Policja wyznaczyła wówczas nagrodę 25 tys. euro za informacje, które mogłyby pomóc w aresztowaniu sprawców.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
A. Nie wyjawił, kim byli współuczestnicy i mocodawcy, ale mówił, że zrobił to dla pieniędzy. Nasuwa się pytanie – Kto stoi za atakami na polskie sklepy i jaki jest ich cel? – Te nasilające się agresje w stosunku do Polaków są niepokojące i niezależnie kto za nimi stoi, są one niebezpieczne. Braki w policyjnych szeregach, to kolejny problem, bo mniej policji to mniejsze bezpieczeństwo.
nczas.com