Bodakowski rysuje. Satyra na dziś: Okaleczenie tęczowym remedium na złe samopoczucie

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
transseksualizm LGBT rysunek Jan Bodakowski

Satyra obrazkowa / Rys. Jan Bodakowski

Ludzie często mają różne problemy, czują się nieszczęśliwi, cierpią z powodu braku akceptacji, są zagubieni. Młodzi ludzie, w wyniku dynamicznych zmian hormonalnych, i braku w pełni rozwiniętego mózgu oraz braku doświadczeń życiowych, przeżywają te uniwersalne problemy bardzo silnie.


Tęczowi aktywiści doradzają takim zagubionym ludziom, by dokonali okaleczeń. Obcięcie sobie piersi czy siusiaka, wycięcie macicy i jajników, lub jąder, przyjmowanie hormonów, ma być zdaniem tęczowych doskonałym remedium na wszelkie problemu.

W rzeczywistości dokonanie okaleczeń nie rozwiązuje żadnego z problemów i daje kolejne tym razem wynikające z pogorszenia się stanu zdrowia będącego efektem okaleczeń. Facet po obcięciu sobie siusiaka, wbrew tęczowym obietnicom, pozostaje dalej nieszczęśliwy i dodatków ma ropiejącą ranę między nogami.


Tę odrażającą aktywność tęczowych aktywistów namawiających ludzi z problemami do okaleczeń wspiera lewica i pseudo liberałowie – domagając się nawet, by pieniędzy podatników (zamiast na kanalizację i wodociągi) były przeznaczane na okaleczenie ludzi.


Zdarzają się oczywiście osoby nieakceptujące własnej płci. Uczciwość wymaga jednak by powiedzieć im prawdę, że nie ma możliwości zmiany płci, można tylko dać się okaleczyć (i wcale nie daje to satysfakcji). Człowiek nieakceptujący swojej płci, nie powinien być nakłaniany do okaleczeń, ale do realizacji się w innych dziedzinach życia niż relacje seksualne.

transseksualizm LGBT rysunek Jan Bodakowski
Satyra obrazkowa
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY