- Proces powstawania platformy BanBye jest już na ostatnim, czwartym etapie.
- Portal może oficjalnie ruszyć na przełomie listopada i grudnia.
- BanBye ubiegał się o dofinansowanie z Funduszu Patriotycznego, jednak go nie otrzymał.
- Zobacz także: Gala Izby Polskich Przedsiębiorców. Wśród nagrodzonych Robert Bąkiewicz
Jak podaje “Rzeczpospolita”, platforma BanBye ruszy w grudniu. Z kolei twórcy projektu poinformowali, że prace weszły już w ostatni, czwarty etap, który potrwa do końca listopada br. Obecnie trwają zamknięte testy beta wśród członków Klubu Wolnych Mediów.
Nowa platforma to projekt, który będzie pełnił rolę alternatywy dla YouTube. Różnić się będzie tym, że będzie to platforma niezależna, wolna od cenzury, propolska, podlegająca polskiemu prawu, zbudowana w Polsce przez polskich specjalistów IT. Platforma będzie dostępna dla wszystkich, niezależnie od poglądów politycznych, religijnych itp. Twórcy publikujący treści na platformie będą podlegać Radzie Programowej oraz polskiemu prawu a także będą weryfikowani przez widzów Klubu WM. Główne funkcjonalności nowej platformy: streaming live, VOD, komentarze, subskrypcje, statystyki. Prezentowane na platformie treści nie będą podlegały cenzurze – informują twórcy platformy BanBye.
Jak dodała “Rzeczpospolita”, projekt ubiegał się o dofinansowanie w ramach Funduszu Patriotycznego. Ostatecznie znalazł się na liście rezerwowej. Instytut Dziedzictwa Myśli Narodowej (IDMN), który zarządza funduszem, poinformował, że obecna pula środków została już rozdysponowała i projekty z listy rezerwowej nie mają już szans na dofinansowanie.
Faktycznie złożyliśmy taki wniosek, bo chcieliśmy sprawdzić, czy ktoś uzna, że można nam pomóc. Został odrzucony, co nas nie zdziwiło – powiedział Marcin Rola, twórca telewizji wRealu24.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
rp.pl