- Zapytany o “tęczowy piątek”, minister edukacji odparł, że jest to piątek 29 października, dwa dni przed uroczystością Wszystkich Świętych.
- “Nie wiem, o czym pani mówi” – stwierdził, gdy jeden z dziennikarzy wyjaśnił, na czym polega “tęczowy piątek”.
- “Każdy sposób na tęczowe świętowanie jest dobry. Pokaż młodzieży LGBT+, że jest OK!” – czytamy na stronie KPH.
- Zobacz także: Komunia Święta dla osób pro-aborcyjnych? [ANALIZA].
“Świetnie sobie z tym kuratorzy dają radę”
Podczas czwartkowej konferencji prasowej, minister edukacji – Przemysław Czarnek – pytany był przez jedną z dziennikarzy o tzw. “tęczowy piątek”. “Jaki? Tęczowy? Jutro jest piątek 29 października, dwa dni przed uroczystością Wszystkich Świętych, rozjeżdżamy się na groby naszych przodków” – odpowiedział. “Nie wiem, o czym pani mówi” – dodał. Dziennikarka wyjaśniła mu, iż jest to dzień solidarności z osobami “nieheteronormatywnymi”.
Wyjaśnił też punkt widzenia kuratorium na organizowane akcje. “Dzisiaj obowiązujące przepisy wskazują na to – i świetnie sobie z tym kuratorzy dają radę od kilku lat, jak byłem wojewodą, to również w porozumieniu z panią kurator lubelską to robiliśmy – że dyrektorzy szkół i nauczyciele mają obowiązek przestrzegania obowiązującego dziś prawa oświatowego”. Dodał rónież, że w prawie oświatowym o tęczowym piątku nic nie ma.
Na pytanie, czy można przyjść do szkoły “z tęczową flagą na plecaku”, minister odparł, że jest “to wolny kraj i nikogo nie interesują jakieś barwy na plecakach”.
Prawo oświatowe a “tęczowy piątek”
Punkt 1. artykułu 86 Prawo Oświatowe “Stowarzyszenia i inne organizacje w szkole i w placówce” mówi, że “W szkole i placówce mogą działać, z wyjątkiem partii i organizacji politycznych, stowarzyszenia i inne organizacje, a w szczególności organizacje harcerskie, których celem statutowym jest działalność wychowawcza albo rozszerzanie i wzbogacanie form działalności dydaktycznej, wychowawczej, opiekuńczej i innowacyjnej szkoły lub placówki”.
Co więcej, do tzw. “tęczowego piątku” dwa lata temu odniosła się ówczesna rzecznik MEN, Anna Ostrowska. “Wszelkiego typu programy, zawierające treści wychowawcze, muszą być ustalane wspólnie z rodzicami i nauczycielami. To rodzice mają prawo do decydowania o tym, jakie treści wychowawcze są przekazywane ich dzieciom w szkole”.
Ponadto dodała, że akcja ta miała “marginalny charakter”. Co więcej, odnotowano “pojedyncze przypadki zgłoszeń od rodziców, na które każdorazowo reagowali kuratorzy oświaty”.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
PAP