- – COVID-19 jest chorobą podstępną, trzeba wykazać się wielką czujnością – tłumaczy dr Roszkowska.
- W rozmowie opisuje wytyczne, które dostali lekarze, w sprawie postępowania z pacjentami, u których zdiagnozowano zakażenie.
- Jej zdaniem, leczenie takich osób powinno zacząć się natychmiast, a nie wtedy, gdy objawy są silne.
- Zobacz także: Minister Czarnek o “tęczowym piątku”: “W prawie oświatowym nic nie ma”.
Lekarze skazali na śmierć Polaków?’
Według dr Marty Roszkowskiej, błędem jest “ślepe” stosowanie się do podanych wytycznych “z góry” ws. postępowania z zakażonymi koronawirusem. Jej zdaniem, to właśnie to spowodowało śmierć kilkudziesięciu tysięcy Polaków.
Z ciężkim sercem, stawiam oskarżenie, że w majestacie prawa, nasza grupa zawodowa polskich lekarzy, z powodu śmiercionośnych wytycznych dotyczących terapii pierwszej fazy, zaniechania badania i leczenia, skazała na śmierć kilkadziesiąt tysięcy Polaków.
Stwierdziła.
Skomentowała również sytuację lekarzy z pierwszej linii frontu, tzn. tych, którzy pracowali w szpitalach przy najcięższych przypadkach. W tym miejscu, chciałabym się też upomnieć o kolegów z pierwszej linii szpitalnej, przyjmujących najcięższych pacjentów. Codzienny zalew kilkudziesięciu nawet chorych w stanach preagonalnych, trwający przez wiele miesięcy, rujnował ich zdrowie fizyczne i psychiczne. Oprócz syndromu wypalenia zawodowego, uważam ze niektórzy cierpieli na zespół stresu bojowego – powiedziała.
Stwierdziła, że w ciągu dalszym pacjenci mają utrudniony dostęp do leczenia. Jednocześnie zauważyła poprawę w kwestii badania pacjentów, czy przepisywania im odpowiednich leków. “wydaje mi się, że powoli sytuacja się poprawia. Niektórzy odważniej przystępują do walki, znacznie częściej badają pacjentów, odważniej ordynują leki itd.”- tłumaczy.
O leczeniu chorych na Covid-19
Dr Roszkowska przyznała, że jej zdaniem leczenie powinno zacząć się jak najszybciej. “Po 7-10-14 dniach może być za późno. Ta choroba wymaga zdyscyplinowanego prowadzenia pacjenta” – powiedziała. Nawiązała także do hospitalizacji, która – jak twierdzi – jest zależna od czasu rozpoczęcia leczenia, ponieważ im szybciej się ono zacznie, tym większa szansa na krótszą hospitalizację.
Daleka jestem od stwierdzenia, że wszystkich uda się nam gadko wyprowadzić z choroby. Ale gdyby zaistniała konieczność hospitalizacji, to chory trafiałby do szpitala w lepszym stanie. Hospitalizacja trwałaby kilka dni a nie kilka tygodni czy miesięcy.
Powiedziała dr Marta Roszkowska.
Co więcej, skrytykowała postępowanie ministra zdrowia twierdząc, że lepszym byłoby stworzenie algorytmu leczenia pierwszej fazy choroby, niż straszenie mandatami i respiratorami.
“Prawdziwy minister zdrowia, zamiast straszyć mandatami i respiratorami, które wzbudzają gigantyczny lęk wśród ludzi, utożsamiany jest bowiem ze śmiercią, powinien stworzyć 3-4 algorytmy leczenia pierwszej fazy choroby i rozesłać je jak najszybciej do lekarzy pierwszego kontaktu” – skomentowała.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
nczas.com