Zobacz także: Niemcy: Uzbrojone grupy postanowiły patrolować granicę. “To neonaziści”
Zdaniem przedstawicielki PiS rosnąca inflacja “to są konsekwencje polityki energetycznej”. Jednocześnie broniła ona polityki obecnego rządu.
Inflacja wzrosła, niestety i trzeba to kontrolować (…) ale z drugiej strony na przestrzeni ostatnich lat, od kiedy rządzi Prawo i Sprawiedliwość, wzrosła najniższa krajowa, wzrosła średnia pensja krajowa i ciągle jednak ten wzrost jednego i drugiego, w porównaniu do inflacji, to jest jakby duży zapas – wskazała.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Posłanka przekonywała, że rząd PiS “jest gospodarny”.
Ta gospodarność sprawia, że jesteśmy w stanie rzeczywiście wspierać polskie samorządy i pomagać w rozwoju Polski. Proszę zwrócić uwagę, że te środki to przede wszystkim infrastruktura drogowa. Jak się przejedziemy po Dolnym Śląsku, to rzeczywiście widać jeszcze takie miejsca, że wierzyć się nie chce, że mamy takie drogi w XXI wieku i w tym zakresie warto wspierać samorządowców, bo infrastruktura drogowa to przyciąganie przede wszystkim biznesu do danej gminy – stwierdziła.
rp.pl