- W środę skierowano do sądu akt oskarżenia przeciwko Beacie Kozidrak z zespołu Bajm.
- Prokurator zarzuca (Beacie Pietras) czyli Beacie Kozidrak, jazdę po pijanemu.
- Podczas zatrzymania we krwi wykryto ponad 2 promile alkoholu.
- Zobacz także: Poparli “Strajk Kobiet”, teraz śpiewają kolędy w TVP? Apel do Kurskiego
Policja po informacji od innych kierowców, informacje dostała od pary świadków, jadących za BMW pani Beaty. Swiątkowie opisali, że pojazd wokalistki jechał dziwnie slalomem, niebezpiecznie wyprzedzał i wymijał inne pojazdy. Jeden ze świadków, wspominał, że auto Kozidrak wjeżdżało na krawężniki. Spowodowanie kolizji zostało nagrane, nagrał go pasażer innego auta.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Beata Kozidrak starała się tłumaczyć
Wokalistka tłumaczyła się tym, że dzień wcześniej wypiła wino. Z dalszych rozmów, okazało się, że było to około litra trunku. Po dojechaniu na komendę przyznała się do spowodowania wypadku, ale odmówiła dalszych zeznań. Świadoma czynu, skorzystała ze swoich praw jako oskarżona i nie chciała odpowiadać na kolejne pytania. W tamtym okresie już po zatrzymaniu, pani Beata 2 września wydała krótkie oświadczenie:
Kochani, przepraszam wszystkich. Wiem, że was zawiodłam. Z całego serca żałuję tego, co się wczoraj wydarzyło. Bardzo się tego wstydzę. Wiem, że muszę ponieść konsekwencje tego, co się stało. Jestem na to gotowa
– powiedziała Beata Kozidrak
Akt oskarżenia w tej sprawie został skierowany do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa w środę 20 września. Prokuratura zarzuca oskarżonej popełnienie czynu opisanego w art. 178a p. 1 kodeksu karnego. Czyli kierowanie pojazdem mechanicznym, w stanie nietrzeźwości. Co zagrożone jest karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2
– poinformowano.
tysol.pl