- Lider Polskiego Stronnictwa Ludowego podczas wczorajszego wystąpienia w Poznaniu otwarcie zadeklarował, że jego ugrupowanie zaproponuje wniosek o przedterminowe wybory parlamentarne
- Czarę goryczy, jego zdaniem przelał wyrok Trybunału Konstytucyjnego ws. polskiej ustawy zasadniczej
- Wskazał, że Polski Ład, jest niebezpieczny dla małych i średnich przedsiębiorstw
- Jego zdaniem większość polskiego społeczeństwa deklaruje przywiązanie i wsparcie dla działań Unii Europejskiej
- Zobacz także: Spis powszechny. GUS wystawił pierwsze wnioski na policję
Mamy świadomość, że w momencie trwania stanu wyjątkowego kadencja parlamentu nie może być skrócona, ale (…) za kilka tygodni ten wniosek będzie poddany pod głosowanie. I będzie jasny podział: kto chce dalej trwania rządu PiS, trwania zagrabiania państwa, bycia w niespotykany dotąd sposób przy żłobie, dojenia Polski, kto jest za wyprowadzaniem Polski z UE, kto sprawia, że będą coraz liczniejsze protesty, ten będzie bronił większości rządzącej
– mówił Kosiniak-Kamysz wczoraj w Poznaniu.
Lider ludowców przez kilka minut wymieniał zarzuty stawiane obecnie rządzącym. Mówił o rosnących cenach, trwających protestach różnych grup społecznych, degradacji polskiego rolnictwa i niszczeniu oświaty i nieumiejętnym reformowaniu służby zdrowia. Wskazał, że niszczona i grabiona jest wspólnota samorządowa, zaś przedsiębiorcy cierpią przez podnoszenie podatków.
Nowy Ład miał być lekiem na pandemię, stał się śmiertelną pigułką dla wielu polskich małych i średnich przedsiębiorstw
– ocenił.
Wspomniał też o niestabilnej sytuacji na granicy polsko-białoruskiej i braku u rządzących umiejętności łączenia człowieczeństwa z ochroną polskiej granicy. Podkreślił, że Polska jest skłócona z UE i z USA.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Kosiniak-Kamysz źle przyjął wyrok TK
Czarę goryczy tych wszystkich wydarzeń, które opisałem przed chwilą, tych wszystkich naszych zarzutów do dzisiaj rządzących przepełnia wyrok Trybunału Konstytucyjnego, a w zasadzie jego wniosek i jego konsekwencje o postępującym rozchodzeniu się Polski z UE przez działania rządu PiS
– powiedział.
Większość społeczeństwa jest za tym, byśmy byli silną Polską w silnej Europie. Suwerenną, ale będącą we wspólnocie. Rząd, który ma mniejsze poparcie niż 80 proc., bo tyle popiera w aktywny sposób polską obecność w UE, nie może podejmować tak radykalnych decyzji, po prostu te rządy szkodzą Polsce. Dalsze trwanie przy nich będzie powodować postępującą degradację relacji międzyludzkich, rozbicie wspólnoty narodowej i społecznej, będzie pogłębiać się nasz konflikt z Unią Europejską
– ocenił Kosiniak-Kamysz.
W poczuciu odpowiedzialności, że dalej tak być nie może, że po prostu to, co się dzieje dzisiaj w Polsce, ten podział społeczny i wyprowadzanie nas z UE jest wbrew woli Polaków, należy doprowadzić do zmiany rządu. W demokratycznym państwie można zrobić to tylko w jeden sposób, a my jesteśmy demokratami – w wyniku wyborów. Dlatego zrobimy wszystko, żeby przyśpieszyć termin wyboru i doprowadzić do skrócenia kadencji parlamentu
– przekonywał lider ludowców.
Jak oświadczył, PSL zrobi wszystko, żeby po wyborach wyłonić większość rządzącą, która doprowadzi do pokoju społecznego, da podmiotowe i trwałe miejsce Polski w UE, ochroni małych i średnich przedsiębiorców, zakończy i zatrzyma niszczenie polskiego rolnictwa, wzmocni wspólnotę samorządową i doprowadzi do reformy służby zdrowia.
rmf24.pl