Była aborcjonistka o preparatach na COVID-19: “Nie sądziłam, że spotkam się z próbami cenzurowania ze strony Kościoła”

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Abby Johnson

Abby Johnson / flickr.com

Proliferka, która naraziła się episkopatowi USA za krytykę jego włączenia się w kampanię koncernów farmaceutycznych zostaje wyciszana przez władze kościoła.
  • Głos w sprawie szczepień na COVID-19 zabrała Abby Johnson, była dyrektorka „kliniki” Planned Parenthood w Teksasie. Kobieta ponad 10 lat temu przeszła na pozycje pro-life.
  • Działaczka zabrała głos podczas konferencji poświęconej katolickiej tożsamości w Pittsburgu, gdzie mówiła o tym jak radykalna aborcyjna agenda zmieniła obyczaje Amerykanów.
  • Jak uważa Abby Johnson, w powszechne znieczulenie sumień w odniesieniu do aborcji, wpisuje się zaangażowanie katolickiej hierarchii w promowanie nieetycznych szczepionek.
  • Zobacz także: Błaszczak spotkał się z sekretarzem obrony USA. O czym rozmawiali?

W obliczu powszechnego zaangażowania ludzi Kościoła, na czele z Watykanem, w akcję promocji szczepień przeciw COVID-19, niewielu hierarchów katolickich zdecydowało się na głośne wyrażenie im sprzeciwu. Głos zabrała była aborcjonistka, która wypowiedziała się o preparatach na COVID-19. Z kręgów władz kościelnych, najbardziej zdecydowane stanowisko wyraża bp Athanasius Scheider. Twierdzi on, że zgoda na nawet tak dalekie odniesienie do aborcji, jakie ma miejsce w przypadku szczepionek badanych przy użyciu linii komórkowych zabitych dzieci, musi wywołać bezwzględny sprzeciw katolików.

Była aborcjonistka o preparatach na COVID-19

Podobnie rzecz postrzega Abby Johnson, była dyrektorka „kliniki” Planned Parenthood w Teksasie. Kobieta ponad 10 lat temu przeszła na pozycje pro-life. Działaczka zabrała głos podczas konferencji poświęconej katolickiej tożsamości w Pittsburgu. Mówiła tam o tym jak radykalna aborcyjna agenda zmieniła obyczaje Amerykanów i o zaangażowaniu katolickiej hierarchii w propagowanie szczepień.

“Aborcja faktycznie pogłębiła problemy kobiet i rodzin. Dlaczego? Ponieważ to tylko kolejna forma nadużycia. To forma dehumanizacji. Jeśli jesteś gotów zabić najbardziej niewinnych, najbardziej bezbronnych członków swojego społeczeństwa, to jesteś gotów znęcać się i zabijać każdego innego. W rzeczywistości nie było to rozwiązanie, które obiecywali. To niesamowicie diaboliczne” – mówiła.

Aktywistka wskazała, że dawniej, nawet jak odbywało się dużo aborcji po jej legalizacji w 1973 roku, to była to dyskretna i prywatna sprawa kobiet. Obecnie Partia Demokratyczna przyjęła nieograniczone „prawo” do zabijania nienarodzonych za jeden ze swoich głównych postulatów publicznych. Podobne nastroje panują w społeczeństwie. „Kiedyś kobiety nie stały na podium, krzycząc o aborcji. Kobiety nie były dumne z faktu, że zabiły swoje dzieci. Pewnego dnia widziałem kobietę noszącą koszulkę z napisem: “Dokonałam 21 aborcji”.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Znieczulenie kościoła w stosunku do szczepień i aborcji?

Jak uważa Abby Johnson, w powszechne znieczulenie sumień w odniesieniu do aborcji, wpisuje się zaangażowanie katolickiej hierarchii w promowanie nieetycznych szczepionek. Kobieta podkreśla, że chodzi również o zmuszanie duchowieństwa i wiernych do przyjmowania preparatów. Działaczka pro-life opowiedziała o swoim konflikcie z amerykańskim episkopatem na tym tle. Spór nastąpił pod nagraniu przez nią filmu wyrażającego krytyczny stosunek do szczepionek i kościelnej akcji promocyjnej.

“To nagranie dosłownie uczyniło mnie persona non grata dla Kościoła katolickiego. Odwołano moje przemówienia w różnych diecezjach. Miałam odwołane wydarzenia z różnymi grupami opowiadającymi się za prawem do życia” –mówiła.

“Nigdy w życiu nie sądziłam, że jako osoba broniąca życia, mówiąc o tym, że abortowane dzieci są wykorzystywane w szczepionkach, spotkam się z próbami uciszania i cenzurowania ze strony Kościoła katolickiego i organizacji pro-life. A jednak do tego doszło. Taki jest stan naszego ruchu i taki jest stan naszego Kościoła. Właściwie powinnam powiedzieć – głównego nurtu Kościoła” – stwierdziła Johnson.

“Więc gdzie jesteś, Kościele? Gdzie jesteś, papieżu Franciszku? Dlaczego się nie odzywają? Milczą. Wiecie dlaczego? Ponieważ doskonale im pasują przymusowe szczepienia. Dlatego. Nie mają problemu z tym, że jesteśmy zmuszani do szczepienia się. A ich milczenie mówi nam wszystko, co musimy wiedzieć” – przekonywała.

dorzeczy.pl

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY