Polska jednak otrzyma pieniądze z UE? Jest jeden warunek

Dodano   5
  LoadingDodaj do ulubionych!
Parlament Europejski

Parlament Europejski / Fot. Pixabay

Polska może dostać 4,7 mld euro zaliczki z Krajowego Planu Odbudowy. Warunkiem jest wpisanie do KPO dodatkowych postanowień, które zlikwidują Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego.
  • “Rzeczpospolita” potwierdziła w Komisji Europejskiej, że negocjacje z Polską na temat Krajowego Planu Odbudowy postępują. Według gazety, sposobem na przełamanie impasu jest zapisanie w samym KPO szczegółowego planu likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.
  • Równolegle w Brukseli trwają przygotowania do uruchomienia tzw. mechanizmu warunkowości, który przewiduje, że państwu członkowskiemu można wstrzymać wypłatę unijnych funduszy. Warunkiem ma być, jak zwykle, fakt łamania praworządności.
  • Od początku roku specjalnie powołany zespół urzędników bada sytuację we wszystkich państwach członkowskich i szykuje tzw. notyfikacje, czyli listy, które Komisja Europejska wyśle do wybranych państw.
  • Zobacz także: Kto utworzy nowy rząd w Niemczech? Rozmowy koalicyjne trwają

“Rzeczpospolita” potwierdziła w Komisji Europejskiej, że negocjacje z Polską na temat Krajowego Planu Odbudowy postępują. Z informacji gazety wynika, że Polska otrzyma pieniądze z UE, lecz pod pewnymi warunkami. Sposobem na przełamanie impasu jest zapisanie w samym KPO szczegółowego planu likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.

Polska jednak otrzyma pieniądze z UE?

Według ustaleń gazety, do przelania pierwszej raty miałoby dojść w ciągu dwóch miesięcy od porozumienia z KE. Jednak w przypadku, w którym likwidacja Izby Dyscyplinarnej i unieważnienie jej wyroków nie nastąpiłoby do stycznia, to nie byłoby już kolejnych rat z KPO.

Równolegle w Brukseli trwają przygotowania do uruchomienia tzw. mechanizmu warunkowości, który przewiduje, że państwu członkowskiemu można wstrzymać wypłatę unijnych funduszy (czy to z KPO, czy z wieloletniego budżetu UE), jeśli jest łamana praworządność i jeśli to zagraża interesom finansowym UE.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Od początku roku specjalnie powołany zespół urzędników bada sytuację we wszystkich państwach członkowskich. Szykuje on tzw. notyfikacje, czyli listy, które Komisja Europejska wyśle do wybranych państw. Według ustaleń “Rz”, ma to nastąpić przed 25 października i w gronie tych państw może być oczywiście Polska.

“Jeśli teraz wyślemy notyfikacje do państw członkowskich, to ewentualna ostateczna decyzja o zamrożeniu funduszy mogłaby zapaść w drugiej połowie 2022 roku” – powiedziała “Rzeczpospolitej” Vera Jourova, wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej.

Stwierdziła, że Bruksela musi uważać, “żeby nie powstało wrażenie, iż karze się ludzi za to, jaki rząd wybrali”.

dorzeczy.pl

Subskrybuj
Powiadom o
5 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY