- Wiceminister tłumaczył, że są to testy antygenowe, „testy szybkie”. Czy pacjent jest zakażony wiadomo po 10-15 minutach.
- Stwierdził również, że pacjent, który zgłasza się do POZ-tu, czy na SOR powinien mieć wykonany test.
- Dodał, że do placówek medycznych wysłano ponad 2 miliony testów antygenowych.
- Zobacz także: 10 milionów dawek leku przeciw COVID-19. “Kwestia kilku miesięcy”
Test na COVID-19 przed wejściem do karetki?
Ministerstwo zdrowia wydało rozporządzenie, z którego wynika, że każdy pacjent transportowany przez zespół ratownictwa medycznego, musi mieć najpierw wykonany test na obecność COVID-19.
– Odpowiadam za ratownictwo medyczne, dlatego wydałem zarządzenie, że kto jest zabierany przez zespół musi mieć wykonany test na obecność koronawirusa
– powiedział w Radiu ZET Waldemar Kraska, wiceminister zdrowia.
Wiceminister tłumaczył, że są to testy antygenowe, „testy szybkie”. Po 10-15 minutach znany jest wynik i „wtedy mamy całkowicie inne postępowanie”.
– To nie jest skomplikowana procedura. Chodzi głównie o pobranie wymazu i odczytanie wyniku takiego testu. Myślę, że to jest w rękach każdego lekarza rodzinnego, który powinien taką zasadę wprowadzić
– powiedział Kraska.
Wiceminister wypowiedział się również na temat procedur przyjmowania pacjentów m.in. w Szpitalnych Oddziałach Ratunkowych.
– Myślę, że jeśli pacjent zgłasza się do POZ-tu, czy na SOR powinien mieć wykonany test. Do placówek medycznych wysłaliśmy ponad 2 miliony testów antygenowych
– powiedział wiceminister resortu Niedzielskiego.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Dodał, że do placówek medycznych wysłano ponad 2 miliony testów antygenowych.
– Czyli te testy w placówkach są i są bezpłatne
– podkreślił Kraska.
Kraska zdradził liczbę zaszczepionych trzecią dawką
Waldemar Kraska był również pytany o liczbę zaszczepionych już trzecią dawką. Stwierdził, że w niedzielę liczba ta wynosiła 26 tys. Dodał, że po trzeciej dawce znacznie wzrasta odporność układu immunologicznego.
– Ja już nie mam pomysłu, jak przekonać Polaków do tego, żeby się szczepili przeciwko COVID-19 czy przeciwko grypie; jako lekarz mam tylko jeden argument. Jest to „zdrowie i życie”
– stwierdził Kraska.
rynekzdrowia.pl, dziennik.pl