Bodakowski rysuje. Satyra na dziś: Segregacja sanitarna, czyli czeka nas los Żydów

Satyra
Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Satyra obrazkowa

Satyra obrazkowa / rysunek: Jan Bodakowski

W 1939 roku Żydzi z entuzjazmem witali sowietów (dla których tworzyli okupacyjną administrację i aparat terroru) i z nadziejami Niemców nazistów (którzy byli sojusznikami komunistycznej Rosji). Od 1939 do 1941 sytuacja Żydów pod okupacją niemiecką była lepsza niż sytuacja Polaków. Po ataku wyprzedzającym na ZSRR Niemcy rozpoczęli na Kresach eksterminacje Żydów jako sowieckiej agentury, która mogła stać się wsparciem dla sowieckiej akcji dywersyjnej i sabotażowej – nie były to jeszcze mordy rasowe. Dopiero w 1942 Niemcy podjęli decyzję o eksterminacji narodu żydowskiego.



Hitler w swojej pracy „Mein Kampf” nie zapowiadał dokonywania zbrodni. Praca ta nie wzbudziła żadnego niepokoju wśród Żydów czy Polaków – choć została opublikowana w 1927 na 12 lat przed wojną, to nikt w II RP na Polski jej nie przetłumaczył.

Ku zadowoleniu Żydów niemiecki okupant przyznał im na ziemiach polskich autonomię. Żydzi byli zadowoleni z tego, że mogą żyć w separacji od Polaków, którymi gardzili i których nienawidzili. Separacja w gettach spotkała się, gdy getta te były tworzone, z akceptacją Żydów – co zresztą pokazuje, że dzisiejsze twierdzenia, o tym, że wiadomo było ludziom żyjącym podczas wojny o planach nazistów i o tym, co wyrabiali, są sprzeczne z faktami.

Podobnie jak większość Żydów była zadowolona z segregacji sanitarnej w gettach, tak dziś wielu ludzi popiera antycovidową segregację sanitarną. PiS proponuje właśnie wprowadzenie kary 8 lat więzienia za zarażenie innej osoby covid. Można więc podejrzewać, że celem jest zamknięcie w obozach koncentracyjnych wszystkich przeciwników wstrzykiwania sobie mutagenu zwanego szczepionką. Zapewne szczególnie tych, którzy opisywali w swoich artykułach wypowiedzi naukowców sprzeczne z oficjalną propagandą. Obozy koncentracyjne mają to do siebie, że zwykle się z nich nie wychodzi i można w nich zostać ofiarą eksperymentów naukowych (obecne ”szczepienia” są takim przymusowym eksperymentem). Korzystając z doświadczeń niemieckich, propaganda rządowa i opozycyjna zapewne uzasadni likwidacje przetrzymywanych w obozach przeciwników wstrzykiwań, stwierdzając, że ich planem uwięzionych było wymordowanie całej populacji poprzez roznoszenie wirusa (Amerykanie najechali Irak pod pretekstem broni biologicznej, która nie istniała – w sumie zginąć miało w wyniku amerykańskiej interwencji 1.500.000 osób).

Zapewne wielu zwolenników wstrzykiwań nie będzie płakało, po tym, jak przeciwnicy wstrzykiwań zostaną anihilowanie. Jednak znając naturę totalitaryzmów, należy stwierdzić, że po likwidacji ”niezaszczepionych” przyjdzie pora na likwidacje ”zaszczepionych” bo i oni mogą zarażać – i tak jak w komunistycznej Rosji czy nazistowskich Niemczech likwidowani będą ”zaszczepieni” konkurenci do koryta.

Czytelnik może uzna, że przesadzam, że do czegoś takiego nie dojdzie. Drogi czytelniku a czy przypuszczałeś dwa lata temu, że z powodu wirusa mniej groźnego od grypy, zamkną szpitale (co spowodowało 140.000 nadmiarowych zgonów – więcej niż wojna w 1939 roku), że zakażą pracy, czym zlikwidują tysiące polskich firm by ich rynki i majątek zabrały zagraniczne korporacje, że z mediów będą wyrzucać sławnych dziennikarzy, bo ośmielili się jak Jan Pospieszalski rozmawiać z naukowcami mającymi inne zdanie niż PiS, i wszystko do przy powszechnej akceptacji? Ja sobie tego nie wyobrażałem, ale zrozumiałem dzięki covidowemu faszyzmowi, jak doszło do holocaustu – po prostu tak zwyczajnie, tak jak dziś kroczymy do tego, by pozamykano nas w obozach koncentracyjnych.

Satyra obrazkowa
Satyra obrazkowa

Jan Bodakowski

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY