- Wniosek w sprawie odwołania marszałek Witek, który zapowiadali kilka tygodni temu politycy opozycji, nie zostanie złożony na rozpoczynającym się dziś posiedzeniu Sejmu.
- Powodem tego jest po prostu brak większości, „a w konsekwencji brak kandydata na ewentualnego następcę Elżbiety Witek”.
- Zdaniem opozycji pomysł z próbą odwołania marszałek Witek będzie miał sens tylko wtedy, gdy zaistnieje spór między Pawłem Kukizem a Prawem i Sprawiedliwością.
- Zobacz także: Ludzie Morawieckiego w spółkach Skarbu Państwa. Sprawdź, ile stanowisk obsadził premier
Według ustaleń Wirtualnej Polski wniosek w sprawie odwołania marszałek Witek nie zostanie złożony na rozpoczynającym się dziś posiedzeniu Sejmu. Opozycja rezygnuje z odwołania Elżbiety Witek.
Portal twierdzi, że powodem tego jest po prostu brak większości, a w konsekwencji brak kandydata na ewentualnego następcę.
Opozycja rezygnuje z próby odwołania marszałka Sejmu
W rozmowie z WP politycy PO i PSL przyznają, że „to był falstart”. Przypomnijmy, pomysł opozycji na odwołanie marszałek zaczął pojawiać się w mediach kilka tygodni temu po reasumpcji głosowania w sprawie odrodzenia obrad izby.
“Wielu posłów mówiło o tym tak, jakby odbicie Sejmu z rąk Elżbiety Witek było na wyciągnięcie ręki. Teraz nasi wyborcy mogą mieć poczucie porażki” – mówi portalowi anonimowo polityk Koalicji Obywatelskiej.
“Już od trzech tygodni wiadomo, że nic z tego nie będzie, ale ta sprawa często powraca w pytaniach. Musieliśmy się z tego wycofać, bo nie było szans na większość” – dodaje.
Zdaniem opozycji pomysł z próbą odwołania marszałek Witek będzie miał sens tylko wtedy, gdy zaistnieje spór między Pawłem Kukizem a Prawem i Sprawiedliwością.
WP twierdzi też, że jednym z rozważanych kandydatów na nowego marszałka był Jarosław Gowin, który nie tak dawno opuścił rząd i Zjednoczoną Prawicę.
„W tym kontekście w wewnętrznych dyskusjach padało nazwisko prezesa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza oraz obecnego wicemarszałka Piotra Zgorzelskiego, który miał być najbardziej prawdopodobnym kandydatem” – czytamy.
Jak dodano, marzenia opozycji o odwołaniu Witek pogrzebały przedłużające się rozmowy, przerwa wakacyjna, współpraca Kukiza i dwóch jego posłów z PiS-em oraz oczekiwania Konfederacji, która w zamian za głosy domagała się poparcia ustawy „Stop segregacji sanitarnej”.
tvp.info