- Badania dla portalu Do Rzeczy przeprowadził Estymator
- Według najnowszego sondażu wyborczego próg wyborczy przekroczyłoby pięć ugrupowań
- Wyniki sondażu sugerują, że PiS balansuje na granicy większości sejmowej
- Zobacz także: Kontrowersje wokół szefa NSZZ Policjantów. Padły pytania o zarobki
Migracja wyborców na linii KO-Hołownia
Największym poparciem wciąż cieszy się Prawo i Sprawiedliwość, które uzyskałoby 40,2 % głosów. To o 1,8 pkt proc. więcej w porównaniu z badaniem przeprowadzonym 20-21 maja br. Przełożyłoby się to na 230 mandatów poselskich, o pięć mniej niż w wyborach z 2019 r. Dla partii Jarosława Kaczyńskiego zabrakłoby więc jednego mandatu do sprawowania samodzielnych rządów.
Znacznym wzrostem poparcia może się natomiast pochwalić Koalicja Obywatelska. Według Estymatora z wynikiem 24,1% stanowią drugą siłę polityczną w kraju, i gdyby wybory odbyły się dziś, otrzymaliby 121 mandatów, o 13 mniej niż w 2019 r. Jeszcze w maju Koalicja Obywatelska cieszyła się poparciem 14,1%, czyli aż o 10 procent niższym. Tak znaczną poprawę notowań należy bez wątpienia tłumaczyć powrotem Donalda Tuska, który podjął się ratowania “tonącego od dawna okrętu”.
Na reemigracji byłego premiera ewidentnie traci natomiast Polska 2050. Na ugrupowanie Szymona Hołowni zagłosowałoby dzisiaj 10,9 proc. respondentów (spadek o 11,3 pkt proc.), co przełożyłoby się na 44 mandaty. Trudno więc oprzeć się wrażeniu, że obydwa ugrupowania reprezentuje ten sam elektorat.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Pięć partii w Sejmie
Według najnowszego sondażu Estymatora przeprowadzonego dla tygodnika Do Rzeczy, w Sejmie znalazłoby się pięć ugrupowań, gdyby wybory odbyły się dziś.
Do Sejmu weszłyby jeszcze Lewica (9 proc. głosów, spadek o 1,8 pkt proc.) i Konfederacja (8,8 proc. głosów, wzrost o 1,7 pkt proc.).
Szacowana frekwencja wyborcza wyniosłaby 59 proc.
Badanie przeprowadzono w dniach 10-11 września 2021 r. na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 1016 dorosłych osób metodą wspomaganych komputerowo wywiadów telefonicznych CATI. W prezentowanych wynikach uwzględniono wyłącznie osoby, które zadeklarowały, że będą głosować i określiły, na jaką partię w wyborach do Sejmu będą głosować.
PAP