- Do zajęcia się projektem ustawy wezwała w parlamencie deputowana Sofija Fedyna wraz z innymi członkami frakcji „Europejska Solidarność” Petra Poroszenki.
- Stwierdziła, że „główną przyczyną deportacji 700 tys. Ukraińców było tylko to, że byli Ukraińcami”.
- Dodała, że w ukraińskim parlamencie złożono dwa projekty ustaw ws. deportacji.
- Zobacz także: Kolejny kraj bierze przykład z Polski. Jak długie jest ogrodzenie na granicy Estonii?
Jak informuje portal Kresy.pl, w środę 9 września deputowana frakcji „Europejska Solidarność” Petra Poroszenki, Sofija Fedyna, wystąpiła w Parlamencie Ukrainy z apelem o włączenie do porządku dziennego obrad i przyjęcia w I czytaniu projektu ustawy, który, jak oficjalnie podano, „uznaje deportację Ukraińców Zakerzonia za zbrodnię”. Oznacza to, że Ukraińcy przesiedleni w latach 1944-1951 z Polski do ZSRR mieliby zostać uznani za ofiary „nielegalnej i zbrodniczej deportacji”.
– Główną przyczyną deportacji 700 tys. Ukraińców było tylko to, że byli Ukraińcami
– powiedziała deputowana.
Dodała, że tylko w latach 1944-1946 z tzw. Zakerzonia na ówczesne terytorium Ukraińskiej SRR deportowano ponad 482 tys. Ukraińców.
– Drugim etapem jest symboliczna akcja „Wisła”, kiedy przede wszystkim z terytorium Łemkoszczyzny na północny-zachód Polski deportowano 150 tys. Ukraińców. Trzeci etap to tzw. wymiana terytoriów za zachodniej Bojkowszczyźnie, w rezultacie czego 33 tys. osób pozbawiono rodzinnych domów
– powiedziała Fedyna.
„Przesiedlenia z wykorzystaniem terroru”
Zaznaczyła, że zrobiono to przymusowo, bez wyroku sądu. Wykorzystano przy tym terror i represje, ograniczono również prawa człowieka.
– A głównie ograniczono prawo do prawdy, bo ponad 60 lat temu zabroniono mówić, że jesteś deportowanym, że jesteś Ukraińcem
– stwierdziła Fedyna.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Dodała, że w ukraińskim parlamencie złożono dwa projekty ustaw ws. deportacji, podpisane przez niemal wszystkie frakcje, z wyjątkiem „piątej kolumny” (chodzi tu najpewniej o prorosyjskie i antymajdanowe ugrupowanie Platforma Opozycyjna-Za Życiem).
– Zaznaczmy, że kiedy Fedyna przemawiała, obok mównicy ustawiło się kilkunastu innych deputowanych, zasadniczo „poroszenkowców” z Europejskiej Solidarności. Wśród nich był również były szef Ukraińskiego IPN, kłamca wołyński Wołodymyr Wjatrowycz, obecnie parlamentarzysta tej frakcji
– informują Kresy.pl.
Fedyna zaznaczyła, że „Ukraińcy Zakerzonia i ich potomkowie wołają o sprawiedliwość, Ukraina musi ich bronić”. Na zakończenie wezwała obecnych na sali obrad do powstania i uczczenia pamięci „deportowanych Zakerzonia” minutą ciszy. Gdy minęła, zakończyła banderowskim pozdrowieniem: „Sława Ukrainie!”.
Kresy.pl