- Protestujący spodziewali się premiera. Z powodu jego nieobecności wyszli ze spotkania.
- Medycy: Nasze postulaty nie dotyczą wynagrodzeń, one dotyczą naprawy systemu, dzięki czemu system ochrony zdrowia ma być bezpieczniejszy.
- Resort zapowiedział kontynuację rozmów.
- Zobacz także: Ziobro o segregacji sanitarnej: “Nie zgodzimy się na wprowadzenie obowiązkowego szczepienia”
Adam Niedzielski i Waldemar Kraska spotkali się z planującymi protest medykami podczas Forum Ochrony Zdrowia w Karpaczu. Spotkanie zakończyło się jednak fiaskiem.
– Nie usłyszeliśmy żadnych konkretnych propozycji, protest pozostaje aktualny
– powiedział Artur Drobniak z Naczelnej Izby Lekarskiej.
Medycy tłumaczą, że spodziewali się obecności premiera Mateusza Morawieckiego i to z powodu jego nieobecności postanowili przerwać spotkanie.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Minister Niedzielski stwierdził, że „spotkanie z premierem jak najbardziej było przewidziane, tylko żeby to przedstawić, chcieliśmy mieć spotkanie robocze, na którym doprecyzujemy, czy rzeczywiście takie są oczekiwania, bo one są zupełnie odrealnione”.
Spotkanie z medykami zakończyło się fiaskiem
– Nasze postulaty nie dotyczą wynagrodzeń, one dotyczą naprawy systemu, dzięki czemu system ochrony zdrowia ma być bezpieczniejszy
– powiedzieli protestujący medycy.
Słowa ministra Niedzielskiego określają jako hipokryzję i nieśmieszny żart. Według nich, koszty podawane przez ministra zdrowia są mocno przeszacowane.
– Źle liczą, czego wynikiem jest protest ratowników
– tłumaczyli protestujący medycy.
Dodali, że lekarze nie z chciwości dyżurują po 300 godzin z rzędu.
Zaznaczyli, że sprowadzanie wszystkiego do kwestii finansowych jest nieporozumieniem i świadczy o niezrozumieniu problemu przez ministra zdrowia.
– Mała liczba kadr powoduje, że pacjenci i tak dopłacają do świadczeń. Sprowadzanie tego do kwestii finansowych jest nieuczciwe. Słowa ministra nas obrażają. Przenoszenie ciężaru odpowiedzialności na nas jest niezrozumieniem problemu
– powiedzieli medycy.
„Nierealne i absurdalne oczekiwania”
Adam Niedzielski stwierdził, że nie była to dyskusja, a „chęć eskalacji konfliktu”. Niedzielski dodał, że wczoraj do ministerstwa dotarły postulaty protestujących i ocenił je negatywnie. Zaznaczył, że oczekiwania medyków są nierealne i absurdalne.
Jedną z propozycji było m.in. trzykrotne podwyższenie wzrostu wynagrodzeń lekarzy specjalistów z ok. 7 do 17-18 tysięcy złotych miesięcznie. Minister wycenił to na 65 miliardów złotych rocznie, podczas gdy budżet na ochronę zdrowia to ok. 120 mld zł.
Resort mimo wszystko zapowiedział kontynuację rozmów.
– W imieniu ministra zdrowia Adama Niedzielskiego dziękujemy przedstawicielom Komitetu Protestacyjno-Strajkowego Ochrony Zdrowia za przyjęcie zaproszenia na dzisiejsze spotkanie. Zgodnie z rozmową czekamy na przedłożenie postulatów. Jutro kontynuacja rozmów
– napisało na Twitterze Ministerstwo Zdrowia
money.pl, pulsmedycyny.pl