- Premier Morawiecki odniósł się do słów wicemarszałka Ryszarda Terleckiego oraz sprostował pogłoski o rzekomym wyjściu Polski z UE.
- Szef rządu mówiąc o konflikcie z Brukselą stwierdził, że należy szukać porozumienia ze strukturami europejskimi.
- We wtorek KE poinformowała, że zwróci się do Trybunału Sprawiedliwości UE o nałożenie kar finansowych na Polskę za nieprzestrzeganie decyzji TSUE.
- Zobacz także: Ruszają manewry Zapad-2021. Rosja testuje nowy sprzęt?
Punktem wyjścia wypowiedzi Mateusza Morawieckiego było pytanie dziennikarza „Super Expressu” o słowa szefa klubu Prawa i Sprawiedliwości Ryszarda Terleckiego. Stwierdził on, iż w związku z niedawnymi decyzjami Komisji Europejskiej wobec Polski może zaistnieć potrzeba „drastycznych rozwiązań”. Premier Morawiecki wypowiedział się o słowach Terleckiego oraz konflikcie z UE.
“Na pewno mamy do czynienia z sytuacją nadużycia procedury, to delikatnie mówiąc, po stronie Komisji Europejskiej, która też jest zobowiązana pewnymi terminami do przedstawienia odpowiedzi. My w zamykaniu kolejnych rozdziałów Krajowego Planu Odbudowy odpowiedzieliśmy na wszystkie zadane pytania i wiemy, że nie ma tam zasadniczo jakiś wątpliwości, więc rozumiem, że teraz włączony został jakiś przycisk polityczny, który utrudnia to porozumienie” – odpowiedział premier.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Morawiecki o konflikcie i potencjalnym wyjściu z UE
Uważa on jednak, iż obydwie strony – Polska oraz Komisja Europejska – będą w stanie domknąć „wszystkie wątpliwości i nie wywoływać jakiegoś niepotrzebnego napięcia”.
“Oczywiście, że nie” – odpowiedział prezes Rady Ministrów na wniosek rozmówcy, że w takim razie nie ma mowy o Polexicie, czyli naszym wyjściu z UE.
Morawiecki mówiąc o konflikcie z UE stwierdził, że należy szukać porozumienia ze strukturami europejskimi.
We wtorek KE poinformowała, że zwróci się do TSUE o nałożenie kar finansowych na Polskę za nieprzestrzeganie decyzji ws. zawieszenia stosowania przepisów dot. uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. KE poinformowała także, że rozpoczęła wobec Polski procedurę naruszenia prawa UE. Tym razem powodem ma być niepodjęcie niezbędnych środków w celu pełnego wykonania wyroku TSUE ws. niezgodności z prawem unijnym przepisów dot. systemu dyscyplinarnego sędziów.
pch24.pl