Zaostrza się protest ratowników. Wojewoda mazowiecki wezwał na pomoc wojsko

PILNE
Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Szpital

Szpital / Fot. Borys Kozielski/ Wikimedia Commons

Jak donosi tvnwarszawa.pl, wojewoda mazowiecki zwrócił się do Ministra Obrony Narodowej z prośbą o oddelegowanie żołnierzy Wojska Polskiego do obsady kartek pogotowia.

Wojewoda mazowiecki wezwał na pomoc wojsko

Wojewoda mazowiecki poprosił MON o oddelegowanie żołnierzy „posiadających kwalifikacje ratownika medycznego lub pielęgniarki systemu, wynikające z przepisów ustawy z 8 września 2006 r. o Państwowym Ratownictwie Medycznymdo zapewnienia obsady dyżurowej w 40 zespołach ratownictwa medycznego w terminie od 2 do 16 września br. z możliwością przedłużenia do 30 września”.

Rzecznik Meditransu w rozmowie z tvnwarszawa.pl potwierdził, że dwaj pierwsi żołnierze WOT stawili się już w pracy. Wcześniej rzecznik miał przekazać, że na ulice stolicy nie wyjechała w piątek jedna trzecia ekip.

– Proszę pamiętać, że dysponujemy 80 zespołami ratownictwa medycznego w stolicy. Mieszkańcy każdej dzielnicy mają zapewniony dostęp do usług ratownictwa medycznego

– zapewnił.

Zaznaczył, że warszawski rejon zabezpiecza kilkadziesiąt ambulansów. Dodał, że w ciągu normalnego dnia do dyspozycji warszawiaków jest 80 zespołów ratownictwa medycznego, które średnio wyjeżdżają około 500 razy. Każdy z zespołów realizuje po około 6 – 7 interwencji na dobę.

Z kolei biuro prasowe wojewody precyzuje, że według stanu na 3 września, w województwie mazowieckim nie wyjechały 43 zespoły ratownictwa medycznego, z czego 38 z rejonu Warszawy.

Protest ratowników medycznych

W środę pisaliśmy, o tym, że w Warszawie część ratowników medycznych nie przyszła do pracy. Zwracano uwagę, że w stolicy może brakować nawet połowy karetek. Powagę sytuacji potwierdza również fakt, że do chorych wzywani są strażacy.

O niedoborach ratowników w stołecznym pogotowiu na swoim Facebooku poinformował warszawski aktywista Jan Śpiewak. Zaznaczył, że jest to „prawdziwa katastrofa”.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Ratownicy od wielu miesięcy zwracali uwagę na przemęczenie i fatalne warunki pracy. Sytuację zaogniła jednak zmiana przepisów. Ratownicy zostali uznani za „inny zawód medyczny”, a ich pensje spadły często o kilkaset złotych. Z końcem czerwca wielu ratowników przestało też dostawać dodatki covidowe.

tvn24.pl

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY