- Eksperci od Bliskiego Wschodu przewidują, że w ciągu najbliższych kilku tygodni poznamy nowy rząd w Afganistanie
- Talibowie, którzy w niecałe dwa tygodnie opanowali i obalili stary system zamierzają wprowadzić własne reguły
- Przedstawiciele talibskich przywódców zbadają sprawy z domniemanymi okrucieństwami dokonywanych przez niesforne oddziały
- Zobacz także: Afganistan upada. Nowak: To całkowita kompromitacja USA [NASZ WYWIAD]
Eksperci prawni, religijni i ds. polityki zagranicznej talibów zamierzają zaprezentować w ciągu najbliższych kilku tygodni nowy system rządów
– oświadczył zachodniej prasie anonimowy przedstawiciel talibów.
Przedstawiciel talibów wspomniał również, że liderzy tego radykalnego środowiska zamierza przeprowadzać w dalszym ciągu konsultacje z byłymi przywódcami Afganistanu oraz z przywódcami prywatnych milicji. Przyznał również, że przywódcy talibów słyszeli o domniemanych zbrodniach dokonywanych przez ich żołnierzy.
Jeżeli talibowie dokonują tych czynów, zostaną one zbadane
– poinformował.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Ucieczka USA przed talibami
Świat przed tygodniem był naocznym światkiem rozpaczliwej ucieczki Amerykanów z Kabulu. W zeszłą niedzielę pospiesznie na dachu ambasady lądowały wojskowe śmigłowce zabierając tamtejszy personel dyplomatyczny. Lotnisko w stolicy Afganistanu stało się prawdziwą twierdzą, gdyż to tam Amerykanie przekierowali swe siły, aby chronić samoloty transportowe przed tłumami Afgańczyków.
Dochodziło również, do przypadków, że w akcie desperaci trójka ludzi uczepiła się podwozia startującej maszyny. Doszło wówczas do tragedii, gdyż w takiej sytuacji nie ma możliwości “jazdy na gapę”, a więc ci ludzie ostatecznie spadli na ziemię ginąc na miejscu. Nagrania z tego przerażającego momentu obiegły świat i stały się wyznacznikiem kryzysu w Afganistanie/
Dramatyczną sytuację na kabulskim lotnisku skomentował również przedstawiciel talibów dając jasno do zrozumienia, że za porażkę logistyczną odpowiadają wyłącznie Amerykanie oraz ich sojusznicy.
Zachód powinien mieć lepszy plan ewakuacji
– podkreślił, równocześnie przekonując, że talibom zależy na tym, aby zachodnie mocarstwa opuściły Afganistach na przyjaznych warunkach.
Zachodni eksperci oraz przedstawiciele agencji informacyjnych podkreślają, że tym razem talibowie zdobyli władzę w kraju w sposób nadzwyczaj pokojowy, demonstrując wyłącznie siłę. W trakcie zajmowania kolejnych terenów przedstawiciele talibów prowadzili intensywne negocjacje z afgańskim rządem ws. pokojowego tranzytu władzy. W latach 1996-2001 talibowie rządzili Afganistanem żelazną ręką do czasu ich obalenia przez koalicję pod przewodnictwem USA.
interia.pl