- Grupa, która już dziś wylądowała w Kabulu, to wojskowi piloci i załogi samolotów transportowych, które wożą ewakuowanych na trasie z Afganistanu do Uzbekistanu.
- Misja ma potrwać do połowy września. Nie ma bojowego charakteru, a chodzi o zabezpieczenie ewakuacji.
- Prezydent Andrzej Duda podpisał postanowienie o użyciu Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie. Zgodnie z nim, PKW może liczyć do 100 osób.
- Zobacz także: Nowelizacja Kpa w Trybunale Konstytucyjnym? RPO odpowiada
Grupa, która już dziś wylądowała w Kabulu, to wojskowa ekipa, która poleciała – jeszcze przed wydaniem formalnego postanowienia – wojskowym transportem. Polscy żołnierze, którzy wylądowali w Afganistanie to wojskowi piloci i załogi samolotów transportowych. Ich zadaniem będzie wożenie ewakuowanych na trasie z Afganistanu do Uzbekistanu.
Polscy żołnierze w Afganistanie
Oprócz nich na lotnisku w Kabulu działają komandosi z GROMu. Oni od początku akcji zajmują się zapewnianiem ochrony polskim dyplomatom i innym cywilom, a także już na miejscu weryfikują listy osób do ewakuowania.
O kolejnych żołnierzach, którzy zostaną wysłani do Afganistanu zdecyduje Sztab Generalny. Sztab ustala także, jaki sprzęt zabiorą wojskowi.
Misja ma potrwać do połowy września. Nie ma bojowego charakteru, a chodzi o zabezpieczenie ewakuacji.
“Pomimo zakończenia operacji NATO w Afganistanie, jesteśmy współodpowiedzialni za bezpieczeństwo przebywających na miejscu obywateli Polski, ale także państw sojuszniczych i partnerskich, w tym też współpracujących z nami obywateli Afganistanu” – podkreślił w rozmowie z Polską Agencją Prasową szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, Paweł Soloch.
Prezydent Andrzej Duda podpisał postanowienie o użyciu Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie; zgodnie z postanowieniem, które zostało opublikowane w środę wieczorem w Monitorze Polskim, PKW może liczyć do 100 osób.
Kiedy Stany Zjednoczone wycofały większość swoich wojsk z Afganistanu, dużą część terytorium tego kraju zajęli talibowie. W niedzielę wkroczyli do stolicy kraju Kabulu i przejęli kontrolę nad pałacem prezydenckim.
Siły USA musiały w poniedziałek wstrzymać wszystkie ewakuacje po tym, jak lotnisko w Kabulu zostało zatłoczone. Zablokowało je tysiące osób chcących opuścić zajętą w niedzielę przez talibów stolicę Afganistanu. Pas startowy i płyta lotniskowa są już wolne od tłumów, a we wtorek rano loty wznowiono.
rmf24.pl