- Jak donoszą zagraniczne media oraz agencje informacyjne, talibowie żądają od swoich dowódców łupów wojennych w postaci kobiet.
- Talibowie mają rozpoczynać poszukiwania kandydatek na żony pośród niezamężnych dziewczyn, między 12, a 45 rokiem życia.
- Afgańskie kobiety obawiają się o swoje prawa, pomimo zapewnień talibskich przywódców o zachowaniu dla nich prawa do pracy, czy edukacji.
- Niepokorne grupy watażków mają coraz bardziej narzucać swoje przekonania na cywilów, a także polować na kolaborantów z amerykańskim rządem, wbrew poleceniom dowódców.
- Zobacz także: Korespondentka CNN ubrana w hidżab! Dziennikarka dementuje: “Mem jest niedokładny”
W niedzielę oddziały talibów wkroczyły i zajęły niemal bez walki Kabul, co oznacza, że po niemal 20 latach od początku kierowanej przez USA interwencji, sprawują ponownie kontrolę nad Afganistanem. Jak opisują brytyjskie i amerykańskie media, wbrew zapewnieniom ich dowódców, już mają miejsce akty przemocy i samowoli ze strony bojowników.
Zagraniczne media alarmują. Talibowie poszukują dzieci na żony!
Jak podaje brytyjski Daily Mail, dowódcy talibskich oddziałów po zdobyciu wszystkich prowincji w Afganistanie mają nakazywać imamom, aby ci dostarczali im listy niezamężnych kobiet w wieku od 12 do 45 lat. Zdaniem talibskich watażków, ich żołnierzom należą się młode żony jako łupy po wygranej wojnie. Ponadto uciekający z Kabulu mężczyźni, byli podobno zmuszani do wydawania im kobiet i dziewcząt, aby te stały się ich żonami i były gwałcone.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Bojownicy próbują również wytropić tych Afgańczyków, którzy współpracowali z siłami alianckimi po inwazji i obaleniu reżimu talibów po atakach z 11 września 2001 r. Jedno z nagrań wideo pokazuje talibskiego bojownika strzelającego do człowieka na murze na międzynarodowym lotnisku im. Hamida Karzaja w Kabulu, który próbował przedostać się do samolotu i uciec z kraju. Według Wall Street Journal dochodzi do przypadków mordowania przez talibów cywilów i schwytanych żołnierzy, choć przywódcy talibscy temu zaprzeczyli.
Niepokorne oddziały Talibów?
Pojawiły się doniesienia o tym, że na sklepach z artykułami przeznaczonymi dla kobiet naklejono ogłoszenia ostrzegające, by do nich nie wchodziły, gdyż spotkają je konsekwencje. Media zamieściły zdjęcia właściciela salonu piękności w Kabulu, który zamalowywał zdjęcia modelek w witrynach. Według innych relacji, bojownicy talibscy zastrzelili kobietę w obcisłym ubraniu, a na niektórych obszarach kobiety nie mogą wychodzić z domu bez mężczyzny z rodziny.
Stacja Al-Dżazira podała w poniedziałek, że grupy talibskich bojowników ostrzegły pracownice niektórych banków, aby nie wracały do swoich miejsc pracy.
Siedzę tu i czekam, aż przyjdą, nie ma nikogo, kto mógłby pomóc mi lub mojej rodzinie. Siedzę tylko z moim mężem i rodziną. A oni przyjdą po ludzi takich jak ja i mnie zabiją. Nie mogę zostawić mojej rodziny. A zresztą, dokąd ja bym poszła?
– powiedziała brytyjskiej gazecie, 27-letnia Zarifa Ghafari, burmistrz miasta Majdanszahr, stolicy prowincji Wardak,
Kiedy skończyłam 20 lat, moja rodzina wydała mnie za mąż za mężczyznę, z którym nie znaliśmy się zbyt dobrze. Ale to nie było dobre dopasowanie i siedem lat później się rozwiedliśmy. Nie miałam nic i nie miałam, dokąd pójść
– opowiadała dla The Guardian jedna z afgańskich kobiet, która z racji, że jest rozwódką, ma zagrażać jej niebezpieczeństwo.
Inna kobieta powiedziała, że obawia się powrotu praktyki zmuszania młodych dziewcząt i wdów do poślubienia talibskich bojowników.
Bardzo się martwimy przymusowymi małżeństwami zawieranymi z talibami. Jeśli przyjdą po nas w ten sposób, to zakończymy nasze życie. To będzie dla nas jedyna opcja
– stwierdziła inna Afganka.
interia.pl