- Irlandzcy biskupi sprzeciwili się rządowi, który zakazał sprawowania sakramentów pierwszej komunii i bierzmowania.
- Bp Kevin Doran z diecezji Elphin zaznaczył, że w kościołach zostanie zachowany reżim sanitarny.
- Decyzję biskupów skrytykował premier Irlandii.
- Zobacz także: USA: Obowiązek szczepień dla pracowników gastronomii
Irlandzcy biskupi sprzeciwili się rządowemu zakazowi sprawowania sakramentów pierwszej komunii i bierzmowania. Wbrew zaleceniom władz w czterech diecezjach odbędą się w połowie sierpnia uroczystości.
Irlandzkie władze od miesięcy zakazywały sprawowania w kościołach pierwszej komunii i bierzmowania. Pandemiczne obostrzenia miały być zniesione początkiem lipca jednak przedłużono je do odwołania.
Irlandzcy biskupi w końcu sprzeciwili się rządowi i postanowili udzielać sakramentów. Bp Kevin Doran z diecezji Elphin w rozmowie z „Irish Independent” podkreślił, że w kościołach zostanie zachowany reżim sanitarny. Zwrócił też uwagę, że prawo nie zostało złamane, ponieważ formalnie rząd nie zakazał sprawowania sakramentów pierwszej komunii i bierzmowania, a jedynie za pomocą strony internetowej wydał odpowiednie rekomendacje.
Bezpośrednią przyczyną takiej decyzji zwierzchników irlandzkiego Kościoła było dopuszczenie przez rząd udzielania sakramentu chrztu oraz podniesienie limitu gości mogących uczestniczyć w ślubie z 50 do 100. Nowe regulacje mają obowiązywać od 5 sierpnia.
– To nielogiczne, że możemy przyjąć w naszych kościołach dużą liczbę wiernych podczas Mszy, ślubów, pogrzebów, ale nie wolno zrobić tego samego podczas pierwszej komunii i bierzmowania
– powiedział bp Tom Deenihan.
Premier Irlandii skrytykował biskupów
Biskupów, którzy sprzeciwili się wytycznym rządu skrytykował premier Irlandii. Wezwał do przestrzegania rządowych zaleceń i zaznaczył, że celem władz nigdy nie było łamanie wolności religijnej. Podkreślił on, że jedyną motywacją jest zapobieganie rozprzestrzeniania się wirusa i ochrona ludności.
www.msn.com