- Nasila się napięcie w polskim społeczeństwie, a kontrowersyjne działania rządu oraz mediów polaryzują opinię publiczną.
- W nocy z niedzieli na poniedziałek w Zamościu podpalono mobilny punkt szczepień, co spotkało się ze stanowczą reakcją premiera oraz ministra zdrowia.
- Posłowie Lewicy zaproponowali ministrowi sprawiedliwości wprowadzenie 24-godzinnych sądów dla antyszczepionkowców.
- Zobacz także: Koronawirus w Polsce. Najnowsze dane Ministerstwa Zdrowia
Wczoraj wieczorem w Zamościu doszło do podpalenia mobilnego punktu szczepień. Premier oraz Minister Zdrowia zdążyli już przedstawić swoje krytyczne stanowisko wobec osób, które dopuściły się czynu zabronionego oferując nagrodę pieniężną za odnalezienie sprawcy.
W międzyczasie swoje trzy grosze dorzucił również szef klubu parlamentarnego Lewicy, Krzysztof Gawkowski. Skrytykował on rząd za bierną postawę w sprawie promowania szczepień przeciwko koronawirusowi, jego zdaniem dającą tym samym możliwość działania ruchom antyszczepionkowym.
Od kilku dni akcje środowiska antyszczepionkowego się jeszcze bardziej wzmogły i przeszły do radykalizmu. Ruch antyszczepionkowy rośnie w siłę, a rząd nie działa. W efekcie mamy do czynienia z takimi wydarzeniami jak w Zamościu. Lewica mówiła od wielu tygodni: trzeba większej promocji akcji szczepionkowej
– powiedział.
Jego zdaniem politycy PiSu od kilku miesięcy filtrują ze środowiskami antyszczepionkowymi. Zarzuca on rządowi oraz kierownictwu partii bierną postawę wobec tego ruchu. W jego odczuciu wpływa to na przeciwników szczepień dając im tym samym większe pole manewru.
Dzisiaj bowiem są podpalenia, tak jak w Zamościu, jutro będą pobicia, a w kolejnych dniach być może morderstwa. Dzisiaj trzeba mocno reagować, bo brak mocnej reakcji będzie powodował większe katastrofy
– sugeruje Gawkowski, pomijając całkowicie agresywną, a wręcz totalitarną retorykę środowisk popierających przymus szczepień.
Lewica: 24-godzinne sądy dla antyszczepionkowców
Lewica zarzucająca narodowcom, czy innym grupom politycznym z prawej strony faszyzm, sama proponuje totalitarne rozwiązania dla swoich przeciwników. Poseł Katarzyna Kotuła w imieniu klubu zaproponowała ministrowi sprawiedliwości i prokuratorowi generalnemu, Zbigniewowi Ziobro, aby ten rozszerzył sądy 24-godzinne na antyszczepionkowców.
Jako Lewica apelujemy o konkretne działania i wychodzimy dzisiaj z propozycją – o rozszerzenie sądów 24-godzinnych na przypadki występków przeciwko krytycznej infrastrukturze medycznej
– powiedziała Kotuła.
Rośnie liczba ataków antyszczepionkowców na punkty szczepień przeciwko COVID-19.
— Lewica (@__Lewica) August 2, 2021
Jako @__Lewica apelujemy o rozszerzenie działania sądów 24-godzinnych oraz przyspieszonego postępowania w przypadku występku przeciwko krytycznej infrastrukturze medycznej.https://t.co/A3W3xydyvi pic.twitter.com/lyhtZHa9LU
Paweł Krutul przeczytał z kolei apel do komendanta głównego policji gen. Jarosława Szymczyka wraz z pytaniami, czy sprawcom wydarzeń w Grodzisku Mazowieckim postawiono zarzuty karne, czy odnaleziono sprawców podpaleń w Zamościu, a także czy policja planuje zabezpieczenie punktów szczepień.
Zwracamy się do generała Jarosława Szymczyka, Komendanta Głównego Policji i stawiamy następujące pytania: Czy sprawcą zdarzenia w Grodzisku Mazowieckim postawiono już zarzuty karne? Czy odnaleziono sprawców zdarzenia w Zamościu? Czy policja planuje zabezpieczenie innych punktów szczepień w celu przeciwdziałania tego typu zdarzeniom? Apelujemy do generała o wzmocnienie policyjnych patroli wokół punktów szczepień, żeby ludzie tam pracujący, czuli się bezpiecznie. Ruchy antyszczepionkowe nie mogą czuć się bezkarne.
– podkreślił poseł Lewicy.
interia.pl