Lawendowa mafia – książka, za którą Niemcy skazali ks. Oko. Zdradzamy komu jeszcze podpadł katolicki kapłan [RECENZJA]

recenzja
Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
ks. Dariusz Oko

ks. Dariusz Oko / fot. TVP

Doktor teologii, doktor habilitowany filozofii, profesor i kierownik Katedry Kultury Wydziału Filozoficznego Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie, ksiądz Dariusz Oko został skazany przez Niemiecki za treści zawarte w książce „Lawendowa mafia” wydanej w Polsce przez wydawnictwo AA.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Ksiądz Oko skazany za książkę

W Niemczech fragment książki księdza profesora Oko został opublikowany w czasopiśmie teologicznym “Thelogisches”, Autorem donosu na księdza Oko był tęczowy działacz ”ksiądz” Wolfganga Rothe. Pogrobowcy nazistowskich sędziów, pogrobowcy praktykujących homoseksualizm nazistów, którzy palili książki, skazali za książkę księdza profesora Oko na 4800 grzywny euro grzywny lub 120 dni aresztu.

Szkodliwość Gazety Wyborczej

Na łamach „Lawendowej mafii” książki ukazującej przestępstwa seksualne homo mafii w Kościele ksiądz profesor Oko przypomniał również, że tęczowe patologie na swoich łamach propagowała „Gazeta Wyborcza”, w której pisywali tacy tajni współpracownicy SB jak ksiądz Czajkowski, który donosił na księdza Popiełuszkę, i Maleszka, który donosił na Pyjasa.

Zdaniem księdza profesora Oko „Gazeta Wyborcza” szerzyła idee lewicowe, ateistyczne, tęczowe, gender, zwalczała katolicyzm, wspierała w Kościele katolickim heretyków, promowała takie persony ”duchowne” jak Bartoś, Obirek, Węcławski, Czajkowski, szerzyła nienawiść do swoich oponentów, gloryfikowała takie postacie jak geja Zawieyskiego (odgrywającego w PRL rolę katolika, który uwodził homoseksualnie kleryków, i miał kochanka ”księdza”).

Zakaz wyświęcania gejów

Z pracy księdza profesora Oko można się dowiedzieć, że w 1961 roku w związku z pojawieniem się problemu obecności homoseksualistów w katolickim klerze Kongregacja do spraw zakonów zakazała dopuszczać do ślubów zakonnych i kapłaństwa osoby ze skłonnościami homoseksualnymi. W 1985 Kongregacja Wychowania katolickiego sprzeciwiła się wyświęcaniu gejów. W 2005 Watykan zabronił wyświęcania homoseksualistów i osób wykazujących skłonności homoseksualne. Kolejna instrukcja z 2008 roku nakazywała seminarzystom, u których pojawią się homo skłonności przerwanie nauki do czasu wyleczenia się z tych skłonności. Niestety homo mafia w hierarchii ignorowała przepisy prawa kościelnego.

Przykład Charamsy

Ksiądz profesor Dariusz Oko za swoją walkę z homo mafią w Kościele był atakowany przez ”duchownego” Charamse, popartego przez takich ”duchownych” jak Prusak, Dostani, Piórkowski i Wierzbicki (wykładowca KUL, który poparł aktywistkę z siusiakiem atakująca antyaborcyjne samochody). Charamsa był urzędnikiem Kongregacji Nauki Wiary, drugim sekretarzem Międzynarodowej Komisji Teologicznej, wykładowcą Papieskiego Uniwersytetu Gregoriańskiego i Papieskiego Uniwersytetu Regina Apostolorum, który publicznie ogłosił, że jest aktywnym gejem i żąda zmiany nauczania katolickiego na temat gejów.

Charamsa po ujawnieniu swoich skłonności zamieszkał w Barcelonie ze swoim homo konkubentem. Jego książkę w Polsce wdała lewicowa Krytyka Polityczna. W swojej pracy szerzy idee Judith Butler, Michel Foucault, Julia Kristeva, Luce Irigaray.

„Tygodnik Powszechny”, „Znak”, „Więź”

W swej pracy ksiądz profesor Dariusz Oko przypomniał, że modernistyczne czasopisma ”katolickie” takie jak „Tygodnik Powszechny”, „Znak”, „Więź” wsparły organizowaną przez Sorosa pro homoseksualną akcję „Przekażmy sobie znak pokoju”. Zdaniem księdza profesora Oko Soros „swoją fortunę stworzył na drodze manipulacji finansowych, czyniąc obywateli biednych krajów jeszcze biedniejszymi”.

Zdaniem księdza profesora Oko ”otwarte chrześcijaństwo” „Tygodnika Powszechnego” „polega w dużym stopniu na przedziwnie ciepłym stosunku nawet do najgorszych wrogów i zdrajców Kościoła” i wrogości do prawdziwych ortodoksyjnych katolików – przykładem tego jest to, że redaktor naczelny „Tygodnika Powszechnego” ”ksiądz” Boniecki wyraził sympatię dla satanisty Nergala.

W opinii autora „Lawendowej mafii” „Tygodnik Powszechny” istnieje tylko „dzięki wsparciu finansowemu otrzymywanemu od wrogów Kościoła” i co tydzień instruuje „dlaczego należy gardzić Kościołem i jego nauczaniem”. Promowany przez „Tygodnik Powszechny” „katolicyzm otwarty” nie wzbudza zainteresowania wiernych. Autor „Lawendowej mafii” przypomina w swojej książce, że „Tygodnik Powszechny” promuje homoseksualizm i homo herezje.

Tylko mały wycinek z artykułów księdza profesora Oko okazuje, jak bardzo podpadł nie tylko homo mafii w Kościele, ale i możnym tego świata. Obowiązkiem każdego prawdziwego katolika jest solidarność z dzielnym kapłanem i wspieranie jego walki z wrogiem wewnętrznym w Kościele.

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY