Polacy bronili rodaków na Wileńszczyźnie
W czwartek przed Ministerstwem Spraw Zagranicznych w Warszawie odbył się wiec poparcia dla Polaków na Litwie, w których miejscowości szowinistyczny rząd litewski zmierza umieścić ośrodek dla 1000 islamskich imigrantów (miejscowość liczy 500 osób).
Podczas wiecu przemawiali lider ZChR Bogusław Rogalski, prezes Zarządu Głównego Towarzystwa Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej Józef Szyłejko i przewodniczący Konfederacji Polski Niepodległej – Niezłomni Adam Słomka.
Szowiniści litewscy zalewają polską miejscowość islamistami
Jak informował ZChR „w Dziewieniszkach na Litwie, miejscowości zamieszkałej w ponad 80 procentach przez Polaków, władze litewskie chcą stworzyć ośrodek dla islamskich imigrantów ekonomicznych wbrew woli mieszkańców i uchwale samorządu lokalnego Rejonu Solecznickiego”.
O sprawie mówił w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja europoseł Waldemar Tomaszewski, prezes Akcji Wyborczej Polaków na Litwie. Jego zdaniem „decyzja o rozlokowaniu islamskich migrantów w Dziewieniszkach jest skandaliczna. Miejscowość zamieszkuje 500 osób, a w jej centrum ma zostać umieszczonych tysiąc migrantów. To prowokacja p.o. ministra spraw wewnętrznych, Arvydasa Anusauskasa, który pospiesznie podpisał decyzję. Przed kilkoma laty gazeta „Res Publica” umieściła go na liście tajnych współpracowników KGB i do tej pory informacja nie została sprostowana”.
Islamiści w samym środku miasta
Ośrodek dla 1000 islamistów ma być zlokalizowany w samym centrum miasta, tuż obok polskiego gimnazjum. Zdaniem Tomaszewskiego taka decyzja szowinistycznych władz litewskich „jest sprzeczna z wieloma aktami prawnymi naszego państwa, jak i wobec zobowiązań międzynarodowych. Zostało to narzucone odgórnie, wbrew miejscowym mieszkańcom, rady powiatowej. Europejska Karta Samorządów, którą ratyfikowała Litwa, a także krajowe ustawy wyraźnie mówią, że wszystkie podobne decyzje powinny być konsultowane z lokalną władzą”.
Niektórym internautom warto przypomnieć, że Polacy na Wileńszczyźnie są u siebie. Wileńszczyzna to polska ziemia od wieków. Nie ma znaczenia, że dziś teren ten przynależy do Litwy. Nie ma powodów, by Polacy porzucali swoje ziemie rodzinne i emigrowali nad Wisłę.
Nie można się też zgodzić z opiniami, że temat Polaków prześladowanych przez szowinistów litewskich to temat zastępczy. Obrona praw naszych rodaków prześladowanych na Litwie wcale nie przeszkadza w walce z covidowym faszyzmem.
Jan Bodakowski
Zobacz także: “Górale Patriotycznie”. Koncert uświetni Tydzień Kultury Beskidzkiej