Gradobicie we Włoszech. Potężne kule lodu wbijały się w ziemię [+WIDEO]

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Gradobicie na północy Włoch

Ogromne kule gradu wyrządziły wiele szkód / fot. Twitter

Na północnych Włoszech doszło wczoraj do mrożących krew żyłach scen. Grad w wielkości dłoni spadając z chmur wbijał się z potężną siłą w ziemię tworząc przerażający spektakl. Kierowcy samochodów, którzy napotkali nagłe załamanie pogody doświadczyli wielu zniszczeń. Kule lodu powybijały szyby w samochodach, a odłamki szkła raniły wiele osób. Lekarze udzielili ofiarom odpowiedniej pomocy, a ich stan jest stabilny.
  • Nie tylko przez zachodnią Polskę przeszły burze i ulewy, ale również w innych częściach Europy m.in. we Włoszech.
  • Na północy kraju na ziemie spadały ogromne kule lodu, które wbijały się w ziemię tworząc przerażający spektakl.
  • Gradobicie spowodowało również kilka kolizji na autostradzie A1 nieopodal Palermo, gdzie kierowcy zjeżdżali na pobocze, aby przeczekać załamanie pogody.
  • Lokalne media informowały o poszkodowanych osobach, które zostały zranione przez odłamki roztrzaskiwanych przez grad szyb w autach.
  • Zobacz także: Pożar w Kalifornii. „Jest na tyle potężny, że decyduje o pogodzie”

Wczoraj nad północnymi Włochami nadeszło załamanie pogody. Z gęstych chmur na ziemie spadały olbrzymie kule lodu. Gradobicie wyrządziło wiele szkód, przedziurawiając m.in. szyby aut osobowych. W wyniku niespodziewanego pogorszenia warunków pogodowych, na odcinku autostrady A1 pomiędzy Palermo, a Florenzuolą doszło do kilku kolizji. Lokalne władze były zmuszone zamknąć na pewien czas ruch drogowy.

Grad w wielkości dłoni niszczył nie tylko szyby, ale również i karoserię. Kierowcy zatrzymywali się na poboczu, aby przeczekać najgorsze warunki. Niestety lokalne media informują również o kilku rannych osobach. Poszkodowanym została udzielona pomoc medyczna, a ich zdrowiu i życiu nie zagraża dalsze niebezpieczeństwo.

Według doniesień dziennika “Il Resto del Carlino”, do zamknięcia trasy szybkiego ruchu doszło o godzinie 19.30. Dopiero po 3 godzinach nastąpiło ponowne otwarcie.

W mediach społecznościowych zamieszczono również nagrania, które pokazywały przerażającą skalę uderzającego gradu o ziemię niczym kule armatnie. Pokazano również zdjęcia poniszczonych samochodów z powybijanymi szybami.

wp.pl

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY