- Protest rybaków zablokował jedyną drogę prowadzącą na Hel. Policja zaleca podróżnym rezygnację z przejazdu samochodem i skorzystanie np. z pociągu lub promu.
- W trakcie blokady drogi we Władysławowie mają być przepuszczane jedynie samochody służb, takie, jak np. karetki pogotowia, radiowozy policyjne, czy pojazdy straży pożarnej.
- Lider AgroUnii Michał Kołodziejczak zapowiedział, że chce budować „wspólny front” rolników z rybakami. Jego zdaniem problemy rybaków i rolników są podobne.
- Zobacz także: Dyplomata USA grozi Polsce palcem ws. lex TVN “Inwestycje mogą być zagrożone”
Rybacy protestują przeciwko działaniom rządzących. Na początku 2020 roku podpisano porozumienie, w ramach którego armatorzy mieli otrzymać odszkodowanie za straty, jakie ponieśli w związku z zakazami połowów dorsza. Rząd jednak z tej obietnicy się nie wywiązał. W trakcie blokady drogi we Władysławowie mają być przepuszczane jedynie samochody służb, takie, jak np. karetki pogotowia, radiowozy policyjne, czy pojazdy straży pożarnej.
Mundurowi będą kierować ruchem, jednak trzeba pamiętać, że na Hel prowadzi tylko jedna droga, dlatego nie będzie możliwości objazdu blokady, co dodatkowo utrudni ruch i znacznie wydłuży czas dojazdu do miejscowości Półwyspu Helskiego
– poinformowała policja.
Funkcjonariusze mają kierować na objazdy osoby jadące w kierunku Karwii. Podróżującym na Hel zalecają rezygnację z podróży samochodem i skorzystanie np. z pociągu lub promu.
Lider AgroUnii Michał Kołodziejczak zapowiedział, że chce budować „wspólny front” rolników z rybakami. Jego zdaniem problemy rybaków i rolników są podobne.
We Władysławowie zaczął się właśnie kolejny protest armatorów rybołówstwa rekreacyjnego. Na wylocie z miasta w stronę Chałup. Policja odcięła jednak dojazdy do tego miejsca, kierowcy stoją w korkach, ale w oddaleniu od miejsca samego protestu, do którego dojazdu nie ma. @RMF24pl pic.twitter.com/H5Co993rd0
— Kuba Kaługa (@ka_uga) July 24, 2021
rmf24.pl, twitter.com, facebook.com