Bezos spełnia marzenia. Komercjalizacja kosmosu trwa w najlepsze

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Start rakiety New Shephard

Start rakiety New Shephard / fot. Twitter

Właściciel Amazona i najbogatszy człowiek na świecie, Jeff Bezon odbył udaną podróż na umowną granicę z kosmosem. Blue Origin z powodzeniem wysłało rakietę New Shephard na której umieszczono kapsułę z czwórką osób. Od dzisiaj zgodnie z amerykańskimi standardami mogą tytułować się astronautami, choć nie odbyli pełnoprawnego lotu orbitalnego.

Po godzinie 15 czasu polskiego wystartowała rakieta New Shephard z czwórką osób na pokładzie, którzy po kilku minutach wznoszenia dotarli ponad umowną linię rozpoczynającą przestrzeń kosmiczną. Kapsuła uniosła się na wysokość 107 km. Czas trwania misji wyniósł przeszło 11 minut, a kapsuła opadła bezpiecznie nieopodal miejsca startu.

Był to pierwszy w pełni prywatny lot rakiety z załogą przeprowadzony przez firmę Blue Origin należącą do Jeffa Bezosa – obecnie najbogatszego człowieka na ziemi. Właściciel Amazona rywalizuje obecnie z samym Elonem Muskiem ze SpaceX oraz Richardem Bransonem z Virgin Galactic.

Na pokładzie kapsuły znalazł się sam Jeff Bezos oraz jego brat Mark, zaledwie 18-letni student fizyki, Oliver Deamen z Holandii, a także zasłużona instruktorka pilotażu 82-letnia Wally Funk, która w czasach Apollo, była jedną z kilku kobiet aspirujących do roli astronauty. Mogli oni przez 3 minuty doświadczyć stanu nieważkości oraz spoglądać na Ziemię z ogromnych okien.

Trzech kosmicznych muszkieterów

11 lipca konkurencyjne Virgin Galactic odbyło udany lot z Richardem. Virgin Galactic korzysta z innego systemu podróży na suborbitę – ze specjalnego statku matki odłącza się rakieta, którym załoga leci na orbitę, potem statek ląduje na lotnisku, podobnie jak kiedyś robiły to wahadłowce. Lot Virgin Galactic kosztuje 250 tys. dolarów za lot. W kolejce czeka 6000 osób. 

Lot Richarda Bransona nie przekroczył jednak umownej lini kosmosu tj. 100 km, lecz VSS Unity wzbił się na wysokość około 80 km. To jednak wystarczyło, aby załoga odczuła brak ciążenia i mogła przez kilka minut swobodnie poruszać się po pokładzie. Jednakże w założeniach NASA, lotnictwa USA i Amerykańskiej Agencji Lotniczej, przekroczenie 80 km wystarczy, aby lot został uznany za suborbitalny. Dodatkowo w rozumieniu Amerykanów, każdy, kto przekroczył linię 80 km może być uznanym za astronautę. 

Z kolei obecny inspirator komercyjnych podróży kosmicznych, Elon Musk planuje za pomocą swojego statku kosmicznego Dragon wysłać ludzi na pełną orbitę okołoziemską. Na pokładzie znajdzie się wówczas Miliarder Jared Isaacman (założyciel i szef przedsiębiorstwa Shift4 Payments) oraz troje zaproszonych przez niego gości – Hayley Arceneaux, Christopher Sembroski i Sian Proctor. Prywatni astronauci znajdą się na wysokości aż ok. 540 km. To zdecydowanie wyżej niż orbituje Międzynarodowa Stacja Kosmiczna (ok. 420 km). W kosmosie turyści spędzą też nie kilka minut (jak Branson i Bezos), ale aż trzy dni. 

Co więcej, SpaceX planuje nieznacznie zmodyfikować znany wszystkim Crew Dragon instalując na miejscu portu do dokowania szczelną kopułę skąd kosmiczni turyści będą mogli podziwiać kosmos oraz naszą planetę. Na pokładzie statku kosmicznego zostaną przeprowadzone również niewielkie badania. i eksperymenty związane z mikrograwitacją.

Start misji Inspiration4 zaplanowano na 15 września, lecz należy wziąć pod uwagę możliwe opóźnienia ze względu na pogodę nad miejscem startu, a także na możliwe mikrousterki techniczne.

interia.pl, gazeta.pl

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY