- Od kilku dni w Niemczech lokalne władze w Nadrenii-Palatynacie oraz w Nadrenii Północnej-Westafalii trwają akcje ratownicze po skutkach powodzi
- Zdaniem miejscowych służb w obu regionach zginęło do tej pory, aż 133 osoby i wciąż prowadzone są akcje poszukiwawcze
- Premier Mateusz Morawiecki zaoferował naszym zachodnim sąsiadom pomoc przy usuwaniu skutków katastrofy naturalnej
- Zobacz także: Powódź w Niemczech: Co najmniej 103 ofiary i zaginieni
Po masywnych ulewach deszczu, w zachodnich Niemczech doszło do drastycznego podniesienia poziomu wody na Renie, Mozeli i kilku pomniejszych rzekach. To w niedługim czasie doprowadziło do katastrofy naturalnej w Nadrenii-Palatynacie oraz Nadrenii Północnej-Westfalii. W obu landach dotychczas ustalono 133 ofiary śmiertelne rujnujących miasta powodzi.
Do 133 wzrósł bilans ofiar śmiertelnych powodzi i osunięć ziemi, do jakich doszło w Niemczech
– poinformowała w sobotę komenda policji w Koblencji.
#Germany Floods
— Chaudhary Parvez (@ChaudharyParvez) July 15, 2021
"Mom, there's a car floating past our window …"#Hagen #nrw #Weltuntergang #Wuppertal #洪水 #flut #Deutschland #Flood #Germany #洪水 #Rain pic.twitter.com/69cwBwI5bH
Wciąż trwają poszukiwania osób zaginionych w szczególnie dotkniętym skutkami powodzi powiecie Ahrweiler, ok. 15 km na południe od Bonn.
Premier Morawiecki wyciąga pomocną dłoń
Szef polskiego rządu odbył w ostatnim czasie rozmowę z kanclerz Niemiec, Angelą Merkel. Zaoferował jej pomoc przy usuwaniu skutków katastrofy naturalnej. Należy podkreślić, że podtopienia dotknęły również w ostatnim czasie kilka regionów w Polsce w tym m.in. w Poznaniu i Koszalinie.
Zaoferowałem Angeli Merkel pomoc. Bardzo mi za nią podziękowała. Nasi ministrowie zaoferowali pomoc. Cały czas chcę podkreślić, że dla naszych partnerów belgijskich, bo tam także doszło do kataklizmów pogodowych, i niemieckich możemy taką pomoc wyświadczyć
– powiedział w Radiu Olsztyn, Premier Mateusz Morawiecki.
Podziękował również za dotychczasową pomoc udzielaną przez polskie służby mundurowe usuwające skutki nawałnic. Zaznaczył również, że procedury bezpieczeństwa w przypadku ewakuacji obozów harcerskich działają.
System działa. Tutaj nastąpiła błyskawiczna akcja. Miałem odprawę, sztab kryzysowy z wojewodą, ze służbami mundurowymi. Jestem wdzięczny wszystkim służbom mundurowym woj. warmińsko-mazurskiego, ale niech mi będzie podziękować wszystkim strażom pożarnym z całej Polski, bo one wielokrotnie wyjeżdżały do akcji
– powiedział Premier Morawiecki w trakcie oględzin miejscowości Łukty.
Wskazał również na niezwykły wysiłek lokalnej Ochotniczej Straży Pożarnej z Miłakowa, która w ciągu jednego dnia wyjeżdżała sześciokrotnie pomagając przy usuwaniu przewróconych drzew, które poprzerywały linie przesyłowe i odcięły w okolicy dostawy prądu. Swoje podziękowania skierował również kierunku okolicznych mieszkańców, którzy przyłączyli się do akcji.
Połamane drzewa, grzęzawiska, burze, ulewy. Bardzo niebezpieczne zjawiska pogodowe. Dlatego postanowiłem pojechać na takie tereny i cieszę się, że młodzież bardzo szybko ewakuowano, że utrzymaliśmy to wszystko w bezpieczeństwie. Jestem wdzięczny wszystkim mieszkańcom za pomoc sąsiedzką, za szybkie działanie, za interwencje służbom państwowym, bo wiemy, że u naszego zachodniego sąsiada doszło do tragedii
– podkreślił.
Premier, który w piątek przebywał w woj. warmińsko-mazurskie, odwiedził m.in. szkołę podstawową w Łukcie, w której przebywają harcerze ewakuowani z powodu nawałnic z obozu w Białce w powiecie ostródzkim. Premier uczestniczył w naradzie sztabu kryzysowego z udziałem przedstawicielami władz lokalnych oraz służb ratunkowych.
tvp.info