Feministki masowo zaczęły wystawiać negatywne oceny lokalowi, który ich zdaniem należał do restauratora, z którym rozmawiała Staśko. Okazało się to nieprawdą. O „fake newsie” poinformowała sama Maja Staśko. Jednocześnie wyraziła ubolewanie, że doszło do pomyłki.
Dzisiaj na grupkach pojawił się fake news, że chodzi o Mojitos Casa Latina, przez co oceny w tym miejscu spadły z 5 do 2. A to nie ten lokal!
– napisała w mediach społecznościowych Maja Staśko.
I jeszcze ta bezczelna groźba, że ujawni prawdziwe dane zaatakowanego przez nią mężczyzny 🤮
— Gej przeciwko światu (@WaldemarKrysiak) July 13, 2021
Nie wstyd ci, @majakstasko?
Wyznawcy @majakstasko aż palili się do nagonki.
— Gej przeciwko światu (@WaldemarKrysiak) July 13, 2021
Tak ich sobie wychowała i takich do siebie przyciągnęła: angry mob, wredny motłoch, harpie gotowe ślepo rozszarpać każdego w imię Tolerancji. pic.twitter.com/qYDJNEjv97
Teraz Maja Staśko zaapelowała, aby „wystawiać im dobre oceny dla zrównoważenia hejtu”. Atak na oślep po raz kolejny okazał się być nie najlepszym rozwiązaniem…
pantarhei24.com