Demokraci wprowadzą cenzurę w USA? Chcą czytać nawet prywatne SMSy

Dodano   1
  LoadingDodaj do ulubionych!
Fake News

Zdjęcie ilustracyjne. / fot. flickr.com

Sojusznicy prezydenta Joe Bidena postulują, żeby telefonie komórkowe sprawdzały wiadomości zawierające treści "antyszczepionkowe". Informację podaje gazeta "New York Times", która zapowiada, że kontroli pod względem podobnych treści zostaną poddane media społecznościowe.
  • Komitet Narodowy Demokratów wraz z sojusznikami planuje wymóc na operatorach telefonii komórkowych kontrolę rozmów oraz wiadomości tekstowych.
  • Biały Dom planuje powołać dodatkowych fact-checkerów, którzy będą zwalczali wszelkie nieprawomyślne treści dotyczące szczepień przeciw COVID-19.
  • Nastroje społeczne podgrzał sam Joe Biden, który zapowiada wizyty w domach niezaszczepionych Amerykanów. Jest to wynik frustracji spowodowanej brakiem realizacji założeń akcji szczepień w USA.
  • Zobacz także: Przymusowe szczepienia w Polsce? Dworczyk: “Rząd rozważa różne rozwiązania”

Komitet Narodowy Demokratów i inni sojusznicy Bidena planują bardziej agresywnie angażować się w sprawdzanie faktów. Chcą współpracować z operatorami SMS, aby rozwiać rzekomą dezinformację na temat szczepionek, podaje „Politico”. Z kręgów administracji Joe Bidena dochodzą głosy, że Demokraci wprowadzą cenzurę dotyczącą szczepień w Stanach Zjednoczonych.

Demokraci wprowadzą cenzurę dotyczącą informacji na temat szczepień?

Częścią wysiłków Białego Domu ma być „planowanie bardziej agresywnego zaangażowania fact-checkerów. Dodatkowo administracja Bidena wejdzie we współpracę z operatorami SMS w celu rozwiania błędnych informacji na temat szczepionek”

„Jesteśmy niezłomnie zaangażowani w utrzymywanie polityki z dala od wysiłków, aby każdy Amerykanin został zaszczepiony, abyśmy mogli ratować życie i pomóc naszej gospodarce w dalszej odbudowie”

– powiedział rzecznik Białego Domu Kevin Munoz.

„Kiedy widzimy celowe wysiłki na rzecz rozpowszechniania dezinformacji, postrzegamy to jako przeszkodę dla zdrowia publicznego kraju”

– dodał.

Nastroje społeczne osób nieprzekonanych do szczepień podgrzała niedawna wypowiedź prezydenta Bidena, w której wzywał do powszechnej akcji nachodzenia ludzi niezaszczepionych.

„Musimy iść społeczność po społeczności, dzielnica po dzielnicy, a często od drzwi do drzwi – dosłownie pukając do drzwi – aby uzyskać pomoc dla pozostałych osób chronionych przed wirusem”

– mówił prezydent USA.

Natychmiastowa odpowiedź republikańskich stanów

Republikańscy prawodawcy wyrazili oburzenie tą perspektywą. W piątek gubernator Karoliny Południowej Henry McMaster zakazał kampanii „od drzwi do drzwi”. Argumentując swą decyzję stwierdził, iż „jeszcze bardziej pogorszy to zaufanie społeczeństwa i może prowadzić do potencjalnie katastrofalnych skutków dla bezpieczeństwa publicznego”.

To spotkało się z reakcją sekretarza prasowego Białego Domu Jen Psaki.

„Brak dokładnych informacji na temat zdrowia publicznego, w tym skuteczności szczepionek i ich dostępności dla ludzi w całym kraju, w tym w Karolinie Południowej, dosłownie zabija ludzi, więc może powinni to rozważyć”

– powiedziała.

Wzmożona nerwowość ze strony osób związanych z Białym Domem może być efektem porażki akcji szczepień w USA. Administracji Bidena nie udało się osiągnąć stawianego celu zaszczepienia przynajmniej jedną dawką 70 procent obywateli USA do 4 lipca.

Dane z 4 lipca wskazują, że co najmniej jedną dawkę szczepionki przyjęło 55,6 procent obywateli. W pełni zaszczepionych było 47,9 procent mieszkańców USA.

nczas.com

Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY