Rosja, kontynuując działania ZSRR, nie tylko destabilizuje sytuację w USA. szerząc za pośrednictwem lewicowców wszelakie destruktywne dla zachodniej cywilizacji idee, ale też instalując w USA rosyjskie grupy przestępcze.
Rosyjska mafia w USA
Najważniejszą i dominująca nad innymi rosyjską organizacją mafijną w USA jest Mafia Odeska, która swoją siedzibę ma w Brighton Beach (rosyjskiej dzielnicy w Nowym Jorku). Z mafią rosyjską i ormiańską w USA współpracuje kalifornijska Armenian Power (zwana też AP-13).
Mafia Odeska nie tylko działa w Nowym Jorku, ale też w Miami, Los Angeles i San Franciszko – we wszystkich tych miejscach współpracuje z mafią ormiańską i żydowską. Rosyjscy mafiozi w USA czerpią zyski ze zbierania haraczy (w tym od sportowców), lichwiarstwa, morderstw na zlecenie, handlu narkotykami i oszustw podatkowych na paliwie. Z kolumbijskimi handlarzami narkotyków mafia rosyjska w USA współpracuje przy przemycie narkotyków do USA (wykorzystując nawet łodzie podwodne budowane w Rosji).
Rosyjscy mafiozi współpracują też (w handlu narkotykami, legalizacji zysków z przestępczości, fałszerstwach) z mafią sycylijską, Ndranghetą, Camorrą, japońską Yakuzą, chińskimi triadami, koreańskimi przestępcami, tureckimi handlarzami narkotyków, oraz południowoamerykańskimi kartelami narkotykowymi.
Rosyjska mafia realizuje politykę władz Rosji
Zdaniem ekspertów mafia rosyjska w USA sterowana jest przez władze rosyjskie. Jak można się dowiedzieć z artykułu „Analiza: Sterowana przez Kreml mafia przenika Europę” opublikowanego przez portal „Deutsche Welle” „rosyjski rząd współpracuje ze zorganizowaną przestępczością — wynika z analizy europejskiego think tanku Europejska Rada Spraw Zagranicznych (ECFR)”.
Według niemieckiego portalu do wzmocnienia swoich wpływów na zachodzie Rosja wykorzystuje nie tylko swój wywiad, ale i rosyjskie zorganizowane grupy przestępcze na zachodzie. Eksperci uważają, że „istnieją ścisłe powiązania między kremlowskim aparatem bezpieczeństwa, jego wywiadem zagranicznym, wywiadem wojskowym i krajowym FSB (Federalna Służba Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej) z rosyjskojęzycznymi grupami mafijnymi działającymi w Europie”.
W opinii ekspertów od przejęcia władzy przez Putina rosyjskie władze korzystały z usług świata przestępczego, by osiągnąć swoje cele — gangsterzy mogli „pozostać gangsterami, nie obawiając się represji ze strony państwa. Przynajmniej dopóty, dopóki akceptują zasadę, że największym gangiem w państwie jest samo państwo”.
Władze rosyjskie wykorzystują rosyjską mafię „do różnych celów, takich jak cyberataki, przemyt towarów i ludzi, a nawet zabójstwa na zlecenie Kremla. W przypadku nielegalnego handlu rosyjskie służby bezpieczeństwa miałyby wykorzystywać swoją infrastrukturę do przewozu towarów przez granice, otrzymując za to część zysku”.
Zdaniem ekspertów tam, gdzie jest wielu Rosjan, rosyjska mafia jest aktywna – działa między innymi w Europie w południowej Hiszpanii, Grecji i Litwie, oraz Berlinie. „Inaczej niż 20 lat temu, nie działa ona już w Europie na ulicy. Dziś jest aktywna raczej jako partner, pośrednik i pomocnik lokalnych i europejskich sieci przestępczych”.
Eksperci uważają, że rosyjska mafia ma duże wpływy nie tylko „w świecie przestępczym, ale i polityki. – Nie ma wątpliwości, że wysocy urzędnicy Kremla co rusz wykorzystują mafię do swoich celów”.
W kinach film o rosyjskiej mafii w USA
Na ekranach kin w całej Polsce (w tym i w warszawskim kinie Kinoteka w Pałacu Kultury) kinomani mają okazję zobaczyć amerykański film sensacyjny „Nikt (Nobody)”, który pokazuje, jak powinno się postępować z rosyjskimi mafiozami w krajach zachodu.
Autorem scenariusza filmu jest Derek Kolstad, reżyserem Ilya Naishuller, w rolach głównych wystąpili: Bob Odenkirk, Aleksey Serebryakov, Connie Nielsen. Bohaterem filmu jest Hutch Mansell – z pozoru bezbarwny księgowy, niedoceniany przez własne dzieci. Pewnego dnia do jego domu włamują się kryminaliści, księgowy jednak nie podejmuje z nimi walki, co sprawia, że nastoletni syn okazuje mu pogardę. Sytuacja ta sprawia, że główny bohater filmu, który jak się okazuje, był przed latem agentem amerykańskich służb, wyrusza na poszukiwanie kryminalistów, czym ściąga na siebie gniew rosyjskiej mafii w USA.
Film jest pełen scen brutalnej przemocy, która zadowoli wszystkich miłośników gatunku. Trup ściele się gęsto, posoka zalewa ekran, źli są zarzynani w wyjątkowo spektakularny sposób. Rosyjscy mafiozi ukazani są jako sadystyczni psychopaci terroryzujący amerykańskie miasta. Przygnębiające jest trochę to, że nie widać by z rosyjską mafią walczyło państwo amerykańskie, ruscy przestępcy w USA bezczelnie się panoszą. Zaletą filmu jest to, że nie ma w nim gejów, a jeden z ruskich mafiozów jest murzynem. „Nikt” to po prostu fajny film.