Kluby senackie zgodne. Zatwierdzenie RPO kwestią czasu

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Marcin Wiącek

Marcin Wiącek przypatrywał się głosowaniu Sejmu na RPO / fot. Twitter

Wszystkie kluby senackie wykazują wolę ostatecznego zatwierdzenia prof. Marcina Więcka na nowego RPO. Kilku senatorów przed poparciem prawnika, zamierza spotkać się z kandydatem na osobności i wyjaśnić kilka trapiących ich kwestii. Obrady Senatu odbędą się pod koniec lipca, gdzie kandydatura zatwierdzona przez Sejm ma zostać poddana pod głosowanie.
  • W czwartek podczas bloku głosowań Sejm wybrał z poparciem 380 posłów kandydaturę prof. Marcina Wiącka na nowego RPO
  • Po ponad roku przerwano pat w kwestii wyboru następcy Adama Bodnara, dotychczas parlamentarzyści z PiS stali głównie po stronie swoich kandydatur
  • Wszystkie kluby senackie, ponad podziałami wykazują chęć zatwierdzenia prawnika na stanowisko rzecznika
  • Zobacz także: Kim jest nowy Rzecznik Praw Obywatelskich? Zobacz jakie ma poglądy prof. Marcin Wiącek

Podczas ostatniego posiedzenia Sejmu 380 posłów zagłosowało za wyborem prof. Marcina Wiącka na przyszłego Rzecznika Praw Obywatelskich. Warto podkreślić, że tylko 40 członków KP Prawo i Sprawiedliwość nie zagłosowało za tą opcją. Reszta do tej pory przeciwników z obozu rządzącego wyraziła wole zadowolenia z tej kandydatury. Przedstawiciele obozu rządzącego już w trakcie pierwszej rundy, gdy nowy RPO mierzył się z senator Lidią Staroń, już wówczas w kuluarach sejmowych mówiło się o poparciu dla obu kandydatur. Kluby senackie również są zgodne co do tej kandydatury i zatwierdzenie Więcka na RPO w trakcie następnych obrad Senatu – od 21 do 23 lipca – nie powinno stanowić problemu.

Senator z ramienia Prawa i Sprawiedliwości Jan Maria Jackowski, nie ma wątpliwości, że jego koledzy poprą profesora na nowego RPO. W tym miejscu ma zostać wypełniona wola sejmowych parlamentarzystów z PiS, którzy ochoczo optowali za Marcinem Wiąckiem. Przyznał jednak, że chciałby osobiście poznać się z kandydatem i odbyć szczerą rozmowę.

Ale ja chętnie bym się z nim spotkał i poznał, bo na razie tylko wiele o nim słyszałem

– podkreślił senator PiS.

Z kolei szef senackiego koła Koalicji Obywatelskiej, Marcin Bosacki, także przyznał, że zagłosuje za prawnikiem. Podobnie zagłosować mają jego koledzy z ław senackich, którzy spotkali się z Marcinem Wiąckiem już w czerwcu, gdy brał on udział w potyczce z senator PiS w walce o urząd RPO. Nie odbędzie się również spotkanie całego koła KO z kandydatem na prezesa IPN Karolem Nawrockim. Niewykluczone jednak, że odbędą się indywidualne spotkania.

Podobne zdanie wykazała wicemarszałek Senatu Gabriela Morawska-Stanecka z Lewicy, która jest zadowolona, że presja wyłożona na parlamentarzystów z Prawa i Sprawiedliwości znalazła swoje pozytywne zakończenie. W jej opinii prof. Więcek jest doskonałym kandydatem na rzecznika obywateli.

Był on kandydatem opozycji od samego początku, to nie był kandydat PiS. Bardzo się cieszę, że ta presja, która została wywarta na Prawo i Sprawiedliwość, okazała się z korzyścią dla demokracji, bo pamiętajmy, że nie wybieramy Rzecznika Praw Obywatelskich dla polityków, dla siebie, tylko wybieramy RPO dla obywateli

– podkreśliła.

Zanim wybrano prof. Wiącka parlament już pięciokrotnie, bezskutecznie, próbował wybrać następcę dotychczasowego RPO Adama Bodnara. Dwukrotnie jedyną kandydatką na ten urząd była mec. Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, zgłoszona wspólnie przez KO, Lewicę i Polskę 2050 Szymona Hołowni. Nie uzyskała jednak poparcia Sejmu. Za trzecim razem Sejm powołał na RPO kandydata PiS, wiceszefa MSZ Piotra Wawrzyka, jednak Senat nie wyraził na tę kandydaturę zgody. Podobnie było za czwartym i piątym razem – Senat nie zgodził się, by urząd RPO objęli – powołani na to stanowisko przez Sejm: najpierw poseł PiS Bartłomiej Wróblewski, a później – senator niezależna Lidia Staroń. Za piątym razem kandydatem, obok Lidii Staroń był też prof. Wiącek.

interia.pl

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY